mówią kobieto bujasz w obłokach
i notorycznie lewitujesz
a ja po ziemi twardo stąpam
że aż czasami nóg nie czuję
wtedy nalewam w miskę wodę
zamaczam stopy w bocheńskiej soli
i przez przypadek mimochodem
widzę fantazje w zwykłej kropli
jak czarodziejka w szklanej kuli
oglądam losy innych ludzi
przecieram oczy znów nie wierzę
a woda w misce już się studzi
tak mnie wciągają te obrazy
ręcznikiem sprawnie suszę nogi
tym który lubię w żółte pasy
silan roztacza zapach błogi
zaprasza mnie w klimaty łąki
jakieś motyle ptaki trele
papier regina też w stokrotki
po ścianie się kwiatami ściele
zużyty ręcznik pragmatycznie
ląduje bęc do brudownika
a pejzaż jak uparty osioł
sprzed oczu nadal mi nie znika
wkładam pończochę samonośkę
starym zwyczajem dziwy prawi
że jest utkana przez pająki
i myślę wściekła niech to diabli
chyba się zdrzemnę i odpocznę
od majaczących wkoło cudów
a co się przyśni kiedyś opowiem
jeśli lubicie ziewać z nudów
realiści miewają widzenia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości