dzadek i babka-nowe przejście

[cieniu1969]

dziadek to już prawdziwy dziadek z jednym wnukiem
z kolei babka jeszcze wnuka nie ma ale czuje się jak babka
bo z zycia usmiechu wiele nie wyniosła

w każdym bądz razie

babka wdzięczna była losowi że dał jej poznac takiego chłopa
który potrafi podziwiać wiewiórkę wśród drzew i znajduje pięć minut dziennie
by ją przytulić i pogłaskać po głowie

ostatnio jakoś się rozmijali w słowach i babka bardzo była tym zdołowana
kupiła sobie suknię z żorżety bo była ładna a że numer za mała co tam
nie chodziło przecież jej o to by ją włozyć
tylko po to by ją mieć

teraz kiedy ranki są takie ciepłe babka z kawą wyłazi na ganek i wspomina
własną babkę i wujka alkoholika hm może i alkoholik ale z własnym zdaniem
był to jedyny wujek dla którego miała szacunek chociaż ona alkoholików nie cierpi z reguły odwraca głowe w drugą stronę i już
chociaż matka zmarła jej 3 lata temu zaciera się jakoś jej ślad
ojciec też lubił kieliszek umarł

teraz na dumanie ma babka sporo czasu
ostatnio wydumała sobie sobie że ze smiercią rodziców zostaje całkowicie odczepiona smycz i kaganiec zdjęty
w swoich rozmyślaniach analizowała swoje dorosłe życie
z bólem zaczęła dochodzić do wniosku że nawyższa pora uwolnić się spod
pręgierza i najwyższa pora znalezć sobie nowy dom

tłumaczą babce że to jest jej ojcowizna ale czy spokój nie ważniejszy jest
co z tego że tojej prawnie ale w podświadomości wcale do niej nie należy

ech
patrząc na babkę myślałam co z jej dziadkiem ale boję zapytać
no nie mam odwagi

chociaż ostatnio jej mówił że żona jego prawowita chyba o rozwodzie mysli
mówił też że jakoś się tym nie przejął
ale ja myślę że się przejął
bo to jest tak że dopóki człowiek kopa nie odczuje to ma świadomość bezpieczeństwa i stabilności

kto nie ryzykuje ten nie żyje tylko gnije-święte słowa
ale myslę że kto przeryzykuje ten może zginąć

e tam
idę sobie zaparze kawę i podumam
tym razem nad własnym zyciem

[ Dodano: 2007-09-05, 16:03 ]
pierdoli dziadków wszyscy tacy sami ech