McJanosika & Wyspa skarbow part II

bujanie maluszkow, lanie wody, etc.
wlasne publikacje
propan

McJanosika & Wyspa skarbow part II

Post autor: propan »

Janosik ruszyl w kolejna niebezpieczna podroz, po drodze odpadali kompani, teraz byla kolej Janosika.
...Janosik spadl na smiertelne kolce. Zacza szybko wyciagac kolce z jadem. Wysysal jad tak szybko jak mogl, najtrudniej bylo z plecow, ale dal rade. Niestety jeden kolec wbil sie w huja. Janosik nie mogl sie przemoc. Wyciagna kozika zeby amputacje przeprowadzic. Byl gotowy na wszystko, jednak zawachal sie stracil przytomonosc. Nie umarl tylko dlatego ze organizm byl mlody, ale byl wycienczony. Janosika zabralo stado bambusow. Janosika nie dali rady podniesc wiec go ciagneli po ziemi tak ze doopskiem szorowal po kamieniach. Dociagneli go przed oblicze Wodza. Wodz to byl srogi wiec skazal Janosika na smierc przez ugotowanie. Wpierw dla Janosika doopsko oklepali, zeby mieso bylo lepsze, a na koniec wrzucili go do gara. Janosik sie ockna i zobaczyl kompanow w klatkach. Bol go zacza ogarniac. Janosik byl jednak slaby, wiec postanowil odpoczac w kotle.To byl jednak glupi pomysl. Janosik musial szybko wymyslic ucieczke. Podkop odpadal, atak frontalny tak samo, zostal jedynie zdziwiony turysta. Janosik rozbojal kociol i wypelzna z niego. Jednak bambusy byly czujne i oklepaly dla Janosika doopsko. Chcieli Janosika znowu wrzucic do kotla jednak ich wyblagal o powtorne widzenie z wodzem wioski. Janosik wyskamlal, zeby darowali mu zycie. W zamian natomiast Janosik musial spelnic przysluge.
Wodz opowiedzial historie... Dawno temu plemie ktore polozone jest w gorze rzeki zaczelo oddawac mocz i kau do rzeki. Dzieci zaczely gluchnac, kobiety lysiec a starcy smierdziec staroscia i moczem. Janosik z trudem powstrzymywal lzy i tak ta historia Janosika ujela, ze musial sie wstawic.
Janosik ruszyl w gore rzeki z obolalym doopskiem. Doszedl do wioski pigmejow. Okazalo sie, ze slawa Janosika dotarla tu przed Janosikiem. WIec poprosili Janosika o pomoc. Bo jest takie plemie, w gorze rzeki ktore oddaje mocz i kau do rzeki. Wyciagneli specjalnie przechowywane kamienie i dali dla Janosika. Tak uzbrojony Janosik w kamienie ruszyl wzdluz rzeki. Troche go suszylo, ale historia tej rzeki...
Janosik wpadl w szale do wioski z piana na pysku. Pierwszym pierdnieciem zmiotl polowe wioski, Druga obrzucil kamieniami. a ocalaych zacza bic. Krew sie lala jak z wodospadu. Wodz wioski wyskamlal litosc. Obiecal ze nikt nie bedzie oddawac moczu i kau do rzeki i ze sami ja oczyszcza. Dla Janosika przydzielili dziewice zeby tylek wymasowala. W ten oto sposob Janosik powrocil do wioski pigmejow . Ci w nagrode dali diamenty, ale Janosik zamienil je na swiniaka. Wrocil do pierwszej wioski, a ci wypuscili kompanow.
I wrocili w chwale i glorii niektorzy zazygani, a inni z obolalym doopskiem. Janosik stana przed obliczem wodza znaczy sie soltysa. Dal swiniaka, ale lud nie byl zadowolony, Bo zachcialo im sie klusek. To Janosik wszedl na gore tam gdzie zaczyna sie Wisla i sie odlal (tak powstaje powodx). Potem udal sie na leze i polozyl sie na brzuchu bo lizac ran nie dal rady.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15401
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

to jest bardzo dobre
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości