Strona 1 z 1

kupistyczna umowa trójstronna obarczona błędem

: 2008-11-17, 15:09
autor: fobiak
"Kupistyczne obchody w BisKupinie (poczatek wrzesnia) przez naszych Kupłanów i BisKupów. Bedzie mozna uzyskac tymczasowe odKupienie. Wiara powstala po modernizacji wiary w Kaloryfer, przeobrazila sie na bardziej zyciową "
http://34all.org/forum_pokaz_watek.php? ... archiwum=4

WYK£AD NA TEMAT
NOWEJ FILOZOFII, CZYLI
KUPIZM
http://synergia.darknation.eu/loza/nowaloza/Loza16.pdf

sluchaj czyste_zło, jesli nie jestes w stanie nic swojego stworzyc to lepiej sie do tego dzialu nie zblizaj

: 2008-11-17, 15:15
autor: czyste_zło
kupistyczna umowa trójstronna obarczona błędem prawnym - nowe pojęcie
pokaż link w którym ktoś przede mną użył tego zwrotu

: 2008-11-17, 15:17
autor: fobiak
przeciez musisz miec swoja wlasna nazwe
aby cos nazwac
z tym, ze nie mozna nazywac juz pojecia istniejace
u ciebie pojecie jest nowe
ale uzyles nie swoich okreslen
oksymoronowac tez nie wolno

: 2008-11-17, 15:21
autor: czyste_zło
nie wiesz jeszcze, że kupistyczna umowa trójstronna obarczona błędem
to inaczej kutobpraw - masz swoją nową nazwę

: 2008-11-17, 15:27
autor: fobiak
nie rob sobie jaj nazwa ma byc melodyjna dzwieczna, nowa, taka, ktora moze sie w przyszlosci przyjac
tego lamanca nikt tobie nie wymowi
masz zmiekczyc polska wymowe a nie ja uzebiac
to nie moj wymysl wiec nie moja nazwa
zacznij od wymyslania slow, ktore sa w innych jezykach a w polskim nie istnieja

: 2008-11-17, 15:29
autor: czyste_zło
tak, tak
teraz wypierdol to do chlewika
i będzie git

: 2008-11-17, 15:32
autor: fobiak
ja?
nawet nie mam dystynkcji
ale jest moderator
na szczescie

jak chcesz abym ci cos wymyslil to napisz co to ma byc opisz produkt i za 5 minut masz swoj neologizm

: 2008-11-17, 15:35
autor: czyste_zło
jakiś niewolnik na pewno się znajdzie
ja od ciebie nic nie chce
nic dać mi nie możesz

: 2008-11-17, 15:38
autor: fobiak
ja nic nie daje
ale moge ci pomoc sie podniesc abys zobaczyl slonce

: 2008-11-17, 15:43
autor: czyste_zło
słońce oglądam w lustrze

: 2008-11-17, 15:51
autor: fobiak
lustro oklamalo juz nie jedna wiedzme
tylko slonce nie klamie

: 2008-11-17, 15:52
autor: czyste_zło
słuchaj
ja w to wbijam
po prostu się bawię

: 2008-11-17, 15:54
autor: fobiak
to nie baw sie tutaj masz wszystkie inne dzialy do wyboru
ten dzial jest swiety i tylko siwe glowy maja tu wstep
a nie lyse paly
swiezo ogolone

: 2008-11-17, 15:55
autor: czyste_zło
bawię się
tam gdzie mi się podoba
zbanuj mnie
założę sobie nowy nick
jak najdzie mnie taki kaprys

: 2008-11-17, 15:59
autor: fobiak
a co ja mam do twoich banow
swojego guru i tak nie pobijesz w banach
bo nawet nie wiesz, ze bany na tym samym portalu sie nie sumuja
wiec co za roznica czy bedziesz mial tu nastepnego bana

: 2008-11-17, 15:59
autor: czyste_zło
nara
robisz się nudny

: 2008-11-17, 18:17
autor: ann13
czyste_zło

The number of shoe: 38
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 0
Wysłany: Dzisiaj 12:46 kupistyczna umowa trójstronna obarczona błędem prawnym


--------------------------------------------------------------------------------

kupistyczna umowa trójstronna obarczona błędem prawnym
Umowa ta zawierana jest między kupodawcą i kupobiorcą
kupobiorca lub częściej kupobiorczyni kupuje wszystko, co sprzedaje jej kupodawca.Specyfika tej umowy polega na fakcie, że zobowiązanym do świadczenia finansowego jest sprzedawca, a nie nabywca.
To świadczenie jest obok kupy essentialia negotii kontraktu,
jednak ze względu na cel umowy, strony zobowiązują się do zatajenia faktu przekazania środków pieniężnych, korzystając w sposób nieco zmodyfikowany z treści i istoty spółki komandytowej.

Cel kontraktu polega na obligatio nakładanym przez kupodawcę na kupobiorczynię, do przekazywaniu kupy osobom trzecim.
Stąd między innymi ułomność tej formy prawnej, wszak wiadomym jest, że nie na tym polega istota umów trójstronnych. Dodatkowo faktem bezspornym jest, że nikt tej kupy przyjmować nie chce, bo i po co.

Treść kupy wywodzi się z kupizmu, czyli kierunku w malarstwie i rzeźbie powstałym we Francji na początku XX w., polegającym na utrwalaniu w dziełach sztuki odchodów w każdej postaci.

marcinku, czy to ty?