otacza mnie burdel
mógłbym powiedzieć że
najgorsze jest to, że tak lubię
ale to byłaby nieprawda
nie widzę w tym nic złego

jakaś tu nielogiczność jest w ostatnim wersie?

odpowiem na nurtujące Cię pytanie
otóż uprawiam tylko seks tantryczny
wariant bezwytryskowy

srali muchy, będzie wiosna

dopuszczam ewentualnie finał w ustach, albo w dupie
z Twoich wierszy wynika, że to pierwsze bardzo sobie chwalisz
i słusznie, samo zdrowie

najpierw musiałbyś dokładnie umyć swoje













































































































zwoje mózgowe




bo z twoich wierszy wynika, że dawno tego nie robiłeś.

kotku, z tymże ja Tobie niczego nie proponuję
prowadzimy tylko rozmowę

coż, widać w definicji rozmowy także się różnimy, nie szkodzi, smrotku, jak tylko popracujesz nad swoją techniką interpretacji kobiecych fantazji i przesiądziesz się z traktora na lexusa w kwestii imaginekologicznej, to się może zastanowię.

jesteś bardzo niemiła, swoimi słowami sprawiasz mi przykrość
sugestia jakobym rozmawiając z Tobą, nawiązywał do rzekomej chęci spuszczenia się w Twoich ustach jest rażącą nadinterpretacją,
po prostu temat seksu traktuję otwarcie, sama jeszcze nie dawno tutaj pisałaś, że cenisz sobie ten portal za liberalne podejście do zagadnienia i swobodę wymiany opinii
nie po raz pierwszy okazało się, że krowa, która dużo ryczy mało mleka daje (choć w tym wypadku, bardziej wypadałoby mówić o krasuli, która mleka nie pije)
okazałaś się osobą pruderyjną, świętoszkowatą, zapewne kochanką zimną, niezdolną dostarczyć mężczyźnie pełni rozkoszy cielesnych