Strona 1 z 1

wyprostuj się

: 2011-09-20, 21:12
autor: ann13
byłam nieświadoma i naiwnie patrzyłam ci w usta
co z tego że postawiłeś wtedy na nieswoim fotelu
a ja zasnęłam robiąc ci miejsce na członka
wycofuje się powoli bo nie potrafię być winowajczynią
choćbyś mnie zapewniał i ja bym uwierzyła że tego nie da się skleić

: 2011-09-28, 09:46
autor: remik
syndrom jakiś?
OK syndrom jest ok jako temat w tym utworze wyznaniowym
gubię się jednak na końcu ze zrozumieniem
choćbyś mnie zapewniał i ja bym uwierzyła że tego nie da się skleić -
aaa!
musiałem przeczytać jeszcze raz i jeszcze raz
ale jednak kłóci mi się to z poprzednim wersem - jakieś to mocno pokręcone jak wąż ogrodowy

: 2011-09-28, 18:59
autor: ann13
oj remik, to było pisane zaraz po intensywnych zajęciach z zpt, a dopiero rychło w czas, bo na dużej przerwie moja peelka dowiedziała się, że to nie jej wycinanka i nie powinna była w nią wsadzać swoich nożyczek, więc i wyraziła nadzieję wraz ze skruchą, że być może uda się ją skleić, a że miała akurat kluski w buzi, to nie jej wina

tylko obiadowej pory:P)