mroki

[olga]

kłamstwem złem i brzydotą jestem
co w myśli twojej ciemnego się czai
we mnie swój początek bierze

jam zakamarków ciemnych treścią
i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie chłonę

znakiem tajemnym znaczę
i wzmocnionymi twe zmarszczki rzeźbię

[wre...]

cos tu olga z zapisem nie tak, bo 'ciezko' sie to czyta...

kłamstwem złem i brzydotą jestem
to* co w myśli twojej ciemnego się czai
ze* mnie swój początek bierze (bo z mrokow, albo ‘we mnie swój początek ma*’, w mrokach)
(bez tego 'to' czyta sie tak...'kłamstwem złem i brzydotą jestem
co w myśli twojej'..i tutaj sie prosi, zeby bylo 'ciemnej' a jest 'ciemnego'bo to dotyczy juz nastepnego wersu...dlatego bez tego 'to' odnosi sie wrazenie, ze tekst zostal urwany na 'twojej'...
'to' sprawia , ze drugi wers stanowi nowa mysl, a nie jest przedluzeniem pierwszego)...

jam zakamarków ciemnych treścią
i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie chłonę (tę bym inaczej zapisala, zle czyta sie szczegolnie ostatni wers...drugi wers moglby byc bez 'i', a w czwartym przydaloby sie wlasnie, bo teraz wyglada jakby 'chłone' dotyczylo tylko 'spojrzenia', a wtedy 'zlorzeczenie zostaje zawieszone w prozni)...

jam zakamarków ciemnych treścią
sensem
każde twe złorzeczenie
i krzywe spojrzenie chłonę
mozna by tez tak ja zapisac...

jam zakamarków ciemnych treścią i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie
chłonę

chociaz w powiazaniu z nastepnym wersem jeszcze inaczej ja widze…

znakiem tajemnym znaczę
i wzmocnionymi twe zmarszczki rzeźbię (to zdanie ktore nazywam 'na opak', ono nie zawsze wychodzi, w nim szczegolnie trzeba uwazxac na koncowki...tutaj moim zdaniem nie wyszlo...

bo gdyby zapisac to jako normalne zdanie wygladaloby tak...
Twoje zmarszczki znacze tajemnym znakiem i rzeżbię wzmocnionymi.
rzeźbie jak?, mocniej, głębiej
rzeżbię czym?...moze glebią
tak to Olga rozpisałam, bo czasem trudno się ‘zgodzic’, ze ma być inaczej …kiedy w naszej glowie mysli wyglądają klarownie.

Tak bym poprawila…

kłamstwem złem i brzydotą jestem
to* co w myśli twojej ciemnego się czai
we mnie swój początek ma*

jam zakamarków ciemnych treścią i sensem
każde twe złorzeczenie, krzywe spojrzenie
chłonę i* znakiem tajemnym znaczę
głębiej* twe zmarszczki rzeźbiąc*

jeszcze mam zastrzezenia do 'niby rymu' (złorzeczenie-spojrzenie), ale nie wiem jak to zmienic...

:)

[Shecheschizona*]

Takie małe jądro ciemności w głowie, czyli mi podoba się. Pasuje i do prostytutki i do biznesmena i do księdza i do poety. W sumie ładnie ujęty problem ciemnego, czytałam kilka razy, ale nie mam uwag.

[olga]

kłamstwem złem i brzydotą jestem,byc moze ten przecinek rozjasni nieco bieg moich mysli
co w myśli twojej ciemnego się czai "to" nie jest konieczne, by wers ten byl czytelny, zapewniam
we mnie swój początek bierze we mnie, jak najbardziej, bo to ja jestem zrodlem zla wszelkiego i we mnie zlo, co mysli twoje zaraza bierze swoj poczatek

jam zakamarków ciemnych treścią
i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie chłonę

znakiem tajemnym znaczę
i wzmocnionymi twe zmarszczki rzeźbię ta transpozycja sama sie broni, zas "wzmocnionymi" jest dlatego, ze to odnosi sie do zbioru chlonietych zlorzeczen i krzywych spojrzen, totez liczba mnoga musiala byc zachowana, bo to one wlasnie, m.in. nasze twarze "rzezbia"

ale bardzo dziekuje wre za bardzo wnikliwy komentarz i analize, ktorej z pewnoscia kazdy tutaj by sobie zyczyl.
takie cenne uwagi zawsze chlone bo naprawde warto, zwlaszcza jesli ma sie nieustanne poczucie miernosci w wypowiadaniu i opisywaniu wlasnych mysli.




wre...

Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 15 Sie 2006
Posty: 1274


Wysłany: 2006-12-23, 22:41
cos tu olga z zapisem nie tak, bo 'ciezko' sie to czyta...

kłamstwem złem i brzydotą jestem
to* co w myśli twojej ciemnego się czai
ze* mnie swój początek bierze (bo z mrokow, albo ‘we mnie swój początek ma*’, w mrokach)
(bez tego 'to' czyta sie tak...'kłamstwem złem i brzydotą jestem
co w myśli twojej'..i tutaj sie prosi, zeby bylo 'ciemnej' a jest 'ciemnego'bo to dotyczy juz nastepnego wersu...dlatego bez tego 'to' odnosi sie wrazenie, ze tekst zostal urwany na 'twojej'...
'to' sprawia , ze drugi wers stanowi nowa mysl, a nie jest przedluzeniem pierwszego)...

jam zakamarków ciemnych treścią
i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie chłonę (tę bym inaczej zapisala, zle czyta sie szczegolnie ostatni wers...drugi wers moglby byc bez 'i', a w czwartym przydaloby sie wlasnie, bo teraz wyglada jakby 'chłone' dotyczylo tylko 'spojrzenia', a wtedy 'zlorzeczenie zostaje zawieszone w prozni)...

jam zakamarków ciemnych treścią
sensem
każde twe złorzeczenie
i krzywe spojrzenie chłonę
mozna by tez tak ja zapisac...

jam zakamarków ciemnych treścią i sensem
każde twe złorzeczenie
krzywe spojrzenie
chłonę

chociaz w powiazaniu z nastepnym wersem jeszcze inaczej ja widze…

znakiem tajemnym znaczę
i wzmocnionymi twe zmarszczki rzeźbię (to zdanie ktore nazywam 'na opak', ono nie zawsze wychodzi, w nim szczegolnie trzeba uwazxac na koncowki...tutaj moim zdaniem nie wyszlo...

bo gdyby zapisac to jako normalne zdanie wygladaloby tak...
Twoje zmarszczki znacze tajemnym znakiem i rzeżbię wzmocnionymi.
rzeźbie jak?, mocniej, głębiej
rzeżbię czym?...moze glebią
tak to Olga rozpisałam, bo czasem trudno się ‘zgodzic’, ze ma być inaczej …kiedy w naszej glowie mysli wyglądają klarownie.

Tak bym poprawila…

kłamstwem złem i brzydotą jestem
to* co w myśli twojej ciemnego się czai
we mnie swój początek ma*

jam zakamarków ciemnych treścią i sensem
każde twe złorzeczenie, krzywe spojrzenie
chłonę i* znakiem tajemnym znaczę
głębiej* twe zmarszczki rzeźbiąc*

jeszcze mam zastrzezenia do 'niby rymu' (złorzeczenie-spojrzenie), ale nie wiem jak to zmienic...

[wre...]

heh napisalam tylko jak w moim odczuciu czytelniej by bylo:)...