sms do znajomej (179)
: 2017-03-14, 08:23
Dociekałem z czyjej winy,
Ciągle bolą mnie kończyny.
Wyobraźcie bowiem sobie,
Że choć wcale nic nie robię,
Żaląc się nad swoją dolą,
A mnie ciągle ręce bolą.
Dużo też nie spaceruję,
Głównie tylko przesiaduję,
Rzadko też wychodzę z chaty,
A nogi mam niczym z waty.
Jeśli będzie ze mną gorzej,
To zwyczajnie się położę,
Pośpię z rok i mam nadzieję,
Że na pewno wyzdrowieję!
Ciągle bolą mnie kończyny.
Wyobraźcie bowiem sobie,
Że choć wcale nic nie robię,
Żaląc się nad swoją dolą,
A mnie ciągle ręce bolą.
Dużo też nie spaceruję,
Głównie tylko przesiaduję,
Rzadko też wychodzę z chaty,
A nogi mam niczym z waty.
Jeśli będzie ze mną gorzej,
To zwyczajnie się położę,
Pośpię z rok i mam nadzieję,
Że na pewno wyzdrowieję!