patrząc w oczy

krotkie utwory, do dziewieciu wersow, epigramat, azety, fraszki, dyrdymaly itp. wlasna publikacja

Moderator: Margot

elutka

patrząc w oczy

Post autor: elutka »

obdarzył mnie pan dalekowzrocznością
zniekształcił w zamian pole widzenia
rzucając wiązki światła na oślep
w różne punkty rogówki

zdolność akomodacji
zapodziałam sama
po omacku szukając ulubionego światłocienia
ewa
Posty: 373
Rejestracja: 2007-02-18, 07:15
Kontakt:

Post autor: ewa »

Bardzo mi się to podoba co napisałaś Elu. Bardzo.
elutka

Post autor: elutka »

Hmmm...Ewo, dzięki :), a ja mam wątpliwości, stąd do laboratorium wkleiłam, coby jakieś sugestie...
tajemnicza

Post autor: tajemnicza »

Wczoraj byłam u okulisty. Przepisał mi okulary na stałe, przed tym robiąc godzinny wykład o akomodacji i nieźle mi nagadał, że zaniedbuję swoje oczy. Właśnie dlatego już nigdy więc żadnych okulistów (co bym się w razie co nie powstrzymała i wygarnęła co myślę o tych jego okularach na stałe) i możesz sbie Elu wyobrazić moją niechęć to zawartego w Twoim wierszu samego wyrazu „akomodacja” :->
Grrr... aż mną wstrząsnęło


Mimo wszystko pomysł mi się podoba... żeby napisać wiersz w iście okulistyczny sposób :mrgreen:
ann13

Post autor: ann13 »

ela, mi sie ten pierwszy wers nie podoba, jest taki wzniosły, jakbym dostała winem mszalnym po głowie

a w ogóle , to mam skłonność, do gradówek, to w końcu tez sie moge wypowiedziec, hahha, no nie :)

[ Dodano: 2007-03-06, 20:12 ]
jeszcze się wróciłam, wiem, ze to madry wierszyk, chociaz akomodacje musze w google uzupełnić :-P , wiec trzeba poczatkiem zabrzmieć, ja tam rzecz jasna wsadziłabym spadek po dziadku z hameryki :), ale pomyslałabyś nad jakimś mniej pobrzmiewającym wstępem i będzie gites majonez:)
anty-czka
Posty: 2981
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

Ela jak zawsze z przyjemnoscia przeczytalam twoj wiersz.
elutka

Post autor: elutka »

Dzięki Dziewczyny za wskazania.
Ta akomodacja...astygmatyzm zdołałam przełożyć na opis, z akomodacją mi się nie udaje. Jest precyzyjnie tym co chciałam powiedzieć. Nie wiem, czym potocznie tu zastąpić. Inaczej to nastawność oka- też do d...Albo przystosowanie do wyraźnego widzenia- też mi nie pasuje.

A pierwszy wers może:
dostałam od pana dalekowzroczność
w zamian zniekształcił pole widzenia (drugi wers też zmiana w tym wypadku szyku konieczna)

Jeszcze podłubię- a że dopadła mnie wredna grypa to kiepsko mi się na razie myśli.

Dzięki raz jeszcze

[ Dodano: 2007-03-06, 23:34 ]
a może ktoś ma pomysł na opisowe ujęcie terminu akomodacji? Bo to jest to czego chciałam uniknąć a nie umiałam.
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

Elu, genialne jest to ujęcie, nawet z akomodacją w strukturę wersów wkomponowaną (-:
obłudne słowu przysięstwo.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

swietna przenosnia tego co dostajemy na starcie i mamy i tego co mozemy tym zdzialac i co dodac od siebie
tylko z tego szukania zazwyczaj cos mozemy zyskac niz zapodziac ;)
elutka

Post autor: elutka »

No i Lila mnie przeniosła!
Dobra, niech tak zostanie!
Do wszystkich komentujących uśmiech :-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości