Strona 1 z 1
ogród
: 2007-04-07, 20:31
autor: olga
znów bramy ogrodu przekraczasz
spokojem ogarniasz stan nienaruszony
wnętrze wyczulone na nastrojów zmienność
to różą to pokrzywą przed tobą się ściele
w dbałości o jego walory nie masz sobie równych
wciąż nowe ścieżki ku źródłu jego piękna wytyczasz
: 2007-04-07, 21:08
autor: lila
bardzo lubie takie botaniczne metafory : )
przepraszam , ale nie mogę się powstrzymać:
W moim ogrodzie , DAAB
W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy
Powolną strugą płynął wytrwale,
W moim ogrodzie, gdzie jeszcze nigdy,
Tak dawno słów przyjaznych parę.
W moim ogrodzie, gdzie smutek gości,
Gdzie gorzkie dni i gorzkie noce,
W moim ogrodzie, gdzie samotności
Nikt nie rozjaśniał, gdzie nigdy dosyć.
W moim ogrodzie, gdzie długa zima,
Zmroziła wszelkie ciepłe uczucia,
W moim ogrodzie, gdzie strumień źródła
Zastygł w bezruchu, a czas umyka.
Aż pewnej nocy puściły lody,
Ogrodu serce mocniej zabiło,
Przyszłaś, nabrałaś źródlanej wody
I napoiłaś, a wszystko ożyło.
Byłaś tak śliczna, niczym poranek,
Niczym wiosenny kwiat jabłoni
I nie zapomnę nigdy tej chwili,
Gdy dłoń dotknęła twojej dłoni.
I nie zapomnę tych chwil radosnych,
Kiedy nie mogąc wydobyć słowa,
Z zapartym tchem patrzyłem Ci w oczy,
Tak trwała nasza bez słów rozmowa.
Ja twoje włosy dotykałem ukradkiem,
Gdy zamyślona z pochyloną głową,
Byłaś mi jak prześliczna nimfa,
Co się przegląda nad tafli wodą.
I choć tak blisko byłaś przy mnie,
Choć twoje oczy śmiały się do mnie,
Doprawdy niczego nie jestem pewien,
Co czułaś wtedy, czy wart jestem wspomnień.
: 2007-04-07, 21:13
autor: ann13
olga , fajnie tak
jak się znajdzie ogrodnika na cały etat:)