Papieros, piwo, kieliszek, wódka,
rozmowa, wrażliwa, klisza
pękła tak jak wola.
Co robiłem, co myślałem
od siebie się nie dowiem.
Halo? Męża zastałem,
Â?e co się wczoraj stało, aha, rozumiem.
Co złego to nie ja
Moderator: Margot
-
dean
a to mi się podoba...
oprócz pękniętej woli... nadmuchane i awytłumaczalne w jednym wersie... no tak... ale kieliszek, wódka... jednak tłumaczy... gdybyś wybrał kieliszek albo wódkę - byłoby tak samo jednoznacznie i tak samo zrozumiale... mnożysz byty... ale OK..
założywszy taki konstrukt...
wersy:
Co robiłem, co myślałem
od siebie się nie dowiem.
tłumaczą powyższe...
i teraz meritum:
Halo? Męża zastałem,
Â?e co się wczoraj stało, acha, rozumiem.
kto do kogo dzwoni?
po co męża szuka?
czy ona wie dlaczego męża się szuka?
że co się stało?
aha?
rozumie?
co rozumie?
same pytania oprócz domysłów, że o pijacką burdę z konsekwencjami może chodzić...
w każdym razie - intrygujące
oprócz pękniętej woli... nadmuchane i awytłumaczalne w jednym wersie... no tak... ale kieliszek, wódka... jednak tłumaczy... gdybyś wybrał kieliszek albo wódkę - byłoby tak samo jednoznacznie i tak samo zrozumiale... mnożysz byty... ale OK..
założywszy taki konstrukt...
wersy:
Co robiłem, co myślałem
od siebie się nie dowiem.
tłumaczą powyższe...
i teraz meritum:
Halo? Męża zastałem,
Â?e co się wczoraj stało, acha, rozumiem.
kto do kogo dzwoni?
po co męża szuka?
czy ona wie dlaczego męża się szuka?
że co się stało?
aha?
rozumie?
co rozumie?
same pytania oprócz domysłów, że o pijacką burdę z konsekwencjami może chodzić...
w każdym razie - intrygujące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości