kabel
: 2007-08-31, 10:28
kable to lancuchy.
jeden do komputera.
kabel laczacy moje sluchawki z walkmanem.
ten ktory laduje moja maszynke do golenia.
ten ktory ozywia moj telewizor sony.
i ten ktory pozwala moim glosnikom oddychac glebokim basem.
sa wszedzie. kable, przewody, druty.
sproboj powiedziec...
fuck them
by znalesc sie gleboko zatopionym w guwnie
wolnosci.
jeden do komputera.
kabel laczacy moje sluchawki z walkmanem.
ten ktory laduje moja maszynke do golenia.
ten ktory ozywia moj telewizor sony.
i ten ktory pozwala moim glosnikom oddychac glebokim basem.
sa wszedzie. kable, przewody, druty.
sproboj powiedziec...
fuck them
by znalesc sie gleboko zatopionym w guwnie
wolnosci.