przyjd¼ do mnie, ¶mieræ
przyjd¼ do mnie
powolnie czy gwa³townie

ale przyjd¼!

popatrz na mnie, ¶mieræ
nie pos³uguj siê cerberem
ju¿ cuchnê

za³ó¿ maskê jak± chcesz, ¶mieræ
za³ó¿ maskê
anubisa, ludzk± czaszkê

ale przyjd¼!

ja ją też o to poproszę jak wsiądę
do samochodu na autostradzie A4

willy , miałam już oduczyć się go cytować , ale jeszcze raz się pokuszę : )

Magda była jak śmierć
ÂŚmierć nosi czarny stanik
Tatuaże jak obłoki po wybuchach bomb
Kochała wszystkie psy
Wszystkich hycli miała za nic
Jej włosy pachniały pizzą
Do dziś zresztą czuję ten swąd

o śmierci przyjdż !

to grabaza?

no

tysiąc razy miałam się odnieść, bo to jest ładnie napisane, tylko tak głupie , ze aż mnie zatyka. po co wywoływać wilka z lasu?

wg mnie jak się coś oswoji to z tym łatwiej żyć , wilk przerodzić sie moze w wilczurka

według mnie nie, bo jednak śmierć to nie jest pieseczek, któremu mozna podać miseczkę tuż przed zaśnięciem.i tak naprawdę każdy sobie zdaje z tego sprawę. mozna ją spersonifikować, uosobić, przyzwyczaić się do niej , wyśmiać , nawet polubić, w końcu jest składnikiem życia . ale ciagle pozostaje ten sam strach. ludzki

jak dla mnie - bardzo dobre...
tylko tytułu nie rozumiem...

chuj wie o co z tym tytulem chodzi
teraz mi sie przypomnial 'zdrowy ko³³±taj' mozdzera z 'piano'
ale na tym przypomnieniu koncza mi sie zwiazki tytulu z czymkolwk