Strona 1 z 1

blisko deszczu

: 2007-11-02, 00:44
autor: Margot
okryj mnie swoim
dźwiękiem i wodą
nie odchodź

: 2007-11-02, 03:47
autor: willy_the_lost
moze sie myle ale czy nie powinno byc 'swoimi', w koncu pozniej jest cos i cos

to jakis dramat
nie dosc ze dzwiekiem nie mozna okryc to woda juz w ogole
o co ci chodzi margot? zakochalas sie w jakims oksymoronowym watermanie?

: 2007-11-02, 12:28
autor: Margot
Willy, Ty masz rację. Ten tekst to taki żart. Przez chwilę miałam dystans do poezjowania. Miał być taki "bombasticus". Uśmiał mnie Twój komentarz.
Pozdrowionka.

: 2007-11-02, 18:42
autor: bez_zmian
nie widzę tu nijakiego sensu,
a to uśmiał .... może rozśmieszył albo rozbawił ?- ale uśmiał - no fakt, uśmiać się można.

: 2007-11-02, 22:14
autor: tajemnicza
A co ma woda do dźwięku? Fakt, fale mogą szumieć, krople deszczu stukać o szybę okna, ale dlaczego akurat dźwięk i woda? tak bezosobowo zupelnie?

: 2007-11-03, 02:26
autor: willy_the_lost
bez_zmian, zdejm no ten gorset

: 2007-11-03, 14:52
autor: bez_zmian
ja tam wole swój gorset, to prawie jak z parasolem- lepiej nosić niż się prosić , po co miałabym jakiegoś gostka zatrzymywać by mnie dźwiękiem i wodą okrywał, jak peelka.

: 2007-11-03, 15:51
autor: Margot
Kurcze, ten tekst ma jednak tytuł. Miałam napisać: "inwokacja do deszczu"?
To się miało trochę przypadkiem antropomorfizować i mitologizować.

: 2007-11-09, 18:03
autor: dean
no... to przecież o deszczu jest! :-D