podczas ulewy spada
na parapet gniazdo jaskółek
zbieram trupki piskląt i płaczę

po deszczu ptaki
budują od nowa

Takie jest życie - jedni umierają, drudzy się rodzą...

nie przemawia do mnie taka realność opisu w poezji,
bez względu na szczerość przekazu, widzę to w formie prozatorskiej.

Gacek pisze:Takie jest życie - jedni umierają, drudzy się rodzą...

Tak, Gacku, ale zauważ, że nam, ludziom bardzo trudno podźwignąć się czasami po jakiejś klęsce, po jakiejś życiowej tragedii. Zwierzęta, póki żyją nie przestają tworzyć nowego życia. Z refleksji nad tym powstała ta miniatura.
Nie przenoś tego, proszę, do innego działu, cebreiro.

[ Added: 2008-03-09, 10:40 ]
... a ciąg dalszy był taki, że kiedy zobaczyłam, że te nierozgarnięte jaskółki znowu zaczynają przynosić w dziobach glinę i przyklejać w miejscu po dawnym gnieździe, bo nie zrozumiały, że kolejny descz przy północno - zachodnim wietrze doprowadzi do powtórzenia tragedii, przyczepiłam paski kolorowej folii, żeby straszyły i żeby im się odechciało...

Margot, zapis masz wierszowany, a moj komentarz odnosił się do formy zapisu właśnie.