Strona 1 z 1
Smutny koniec
: 2008-09-21, 09:09
autor: Gacek
Tak ją miłował,
że prawie mózg stawał,
aż przeholował.
Lekarz stwierdził: - Zawał.
Rzeknę wam słówko,
(wierzcie mi na słowo),
ruszajcie główką,
ale tez i głową !
: 2008-09-21, 11:21
autor: elutka
bez tego miłowania zdrowiej pewnie
-zawał ceną za serca zbyt wysokie loty.
głowa też nie rozboli bez niego
szkoda, że miłowanie ma cechy despoty.
: 2008-09-21, 11:25
autor: Gacek
Ela:)
Miłował - znaczy kochał,
lub inaczej - ruchał,
dziś by nikt nie szlochał,
gdyby rad mych słuchał

: 2008-09-21, 11:33
autor: elutka
Skoro miłowanie sportem ekstremalnym
trzeba liczyć się z efektem fatalnym. :)
: 2008-09-21, 11:39
autor: ann13
gacek ale mówią, że serce nie sługa
kardiologa ;)
: 2008-09-21, 11:39
autor: fobiak
Miłował - znaczy kochał,
lub inaczej - ruchał,
dziś by nikt nie szlochał,
gdyby rad mych słuchał
tego ruchania w tekscie nie widac i dobrze
bo twoje rady nie mialy by sensu
milowal moze oznaczac kochal ubostwial bez cielesnych igraszek, chciales pokazac niebezpieczenstwo takiej milosci ale swoim komentem sie zamotales
: 2008-09-21, 11:42
autor: elutka
no właśnie :)
: 2008-09-21, 13:42
autor: Kati.r
Jej serce było w rozterce
do zawału dużo nie brakowało
miłowała i marzyła tak
że jej serce trafił szlak.
a miłość platoniczna była
dlatego o mało do zawału
nie doprowadziła.
: 2008-09-22, 08:24
autor: Gacek
Ania:)
Ela:)
Kati:)
fobiak:)
Wybaczcie, że tak "hurtowo", a le dzięki WAM wielkie za komentarze pod moją mini rymowanką.
Wezmę sobie Wasze rady do serca i ograniczę miłowanie ( ruchanie ), ażeby kardiologowi nie przysparzać pracy ( kasy ), a najblizszym zmartwień ( lub uciechy ).
Pozdrawiam
