B2B

Dwa Banały się spierdziały
jeden dużo, drugi śmiało
stare w kosmos puścił bąki
z zabarwionej żółto łąki
dużo słów, wyrazów raczej
zwijał wspak lecz inaczej
śmiało puszczał Bogu oko
jebać padół - srać wysoko
Bóg przeczytał i powąchał
chrząknął, pierdnął, ciągle chrząka
wciągnął smród w magiczne płuco
i wypuścił w dół coś co
Borys zwie onucą

wytłumacz mnie tytuł

troszkę kuleje ale rozśmieszył mnie:)

jak przestaniesz mieszać w szklance to ci wytłumaczę

starałam się złapać sens, no bo muszę mieć jakiś wniosek na przyszłość, jak złożyłam swoje doświadczone CV w szalecie, ale na razie mi wyszło tylko że trzeba codziennie zmieniać skarpetki

hej ty cieniu!
wygenerujesz z tej herbaty coś niezwykłego
a może chcesz rozpuścić łyżkę?
B2B to zdaje mi się business to business

a co do sensu
Anno
miało wrócić z nieba coś metafizycznego, ale mi konceptu brakło (rymowanego)