Strona 1 z 1

hipotermia

: 2010-05-07, 21:29
autor: robert kobryń
słowa chciałyby ubierać się w cebulkę, jak pasażer tonącego okrętu
w mroźnej wodzie chłód przenika ciało, centymetr po centymetrze
metrum po metrum, fraza po frazę
nabrać powietrza w płuca i zanurzyć się
czekać, oszukiwać, udawać, że nadejdzie ratunek
patrzeć w gwiazdy i żyć chwilą
każda droga prowadzi na dno

: 2010-05-07, 21:37
autor: dean
zgaduję... oglądałeś Titanica? aaaaaaaa... nieeeeeee.... już wiem...

: 2010-05-07, 21:49
autor: Margot
Czyżbyś przejął się, tak nagle, losem Martina Edena?

[ Added: 2010-05-07, 22:01 ]
A jednak jest to zaledwie takie sobie popierdalanko. Dlaczego? Bo przypomniałam sobie rozmowy z pilotami z Darłówka, którzy opowiadali, jak po wielu godzinach czekania na lotnisku na pozwolenie Niemców, polecieli w końcu ratować rozbitków z Heweliusza. Jacy byli wkurwieni, kiedy mi mówili, że gdyby polecieli od razu, stosunek uratowanych do trupów byłby najpewniej odwrotny niż był. Po prostu wyciągali z wody trupy. Trzeba by Ci było wtedy, razem ze mną, pić z nimi piwo i słuchać tego.

: 2010-05-07, 22:02
autor: robert kobryń
chciałbym coś odpowiedzieć
ale daleki jestem obecnie od rzeczowej dyskusji
wolałbym popływać w basenie niedopowiedzeń, aluzji i przeinaczeń

: 2010-05-07, 22:19
autor: cebreiro
na szczęście wg Kaczmarskiego jest drugie, trzecie czwarte dno to daje pewien optymizm.

: 2010-05-07, 22:23
autor: dean
to nie Kaczmarski... to Munch...

: 2010-05-07, 22:32
autor: cebreiro
Kaczmarski o Munchu