Robak, którego zalałem,
okazał się samiczką.
Nie przyjęła przeprosin.
Znowu dostałem w pysk,
jak wtedy,
gdy fałszowałem śpiewając;
- „w życiu mi nie wyszło”,
a przecież wtedy,
wyjątkowo nie kłamałem.
Zalewanie robaka
Moderator: Margot
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości