pociągowo

[remik]

obudziłem się z odciśniętymi torami na policzku
taki silny pociąg przez sen?
nie jestem towarowym co nocą nawet jedzie bo musi pchany siłą pędu
ekspresem do ciebie też już nie jestem
ani do kawy nie mam ciucha przed świtem
zaczekam jeszcze kilka długich chwilat
może minie ci ten zwyczaj zakradania się nocą i przykładania szyn do twarzy lub zdejmą ci to cholerstwo z nóg i znów zostaniesz pierwszą damą przedmieścia kosmosu swoją drogą w zdumienie wprawiając nawet najznamienitsze żarówki jako cud damskiej techniki jesteś prima w biuście i na umyśle oraz w wyciskaniu soków z drętwego dawać by się mogło korzenia
tylko te ślady, naznaczenie i piętno
jak ja stanę przed komisją dnia codziennego z pręgami na twarzy!
a mogło być tak normalnie wkd lub skp nawet metroseksulanie
albo zmienię materac z powodu bezpodstawnych oskarżeń na co nie wiem
to tyle bez biletu i usprawiedliwienia kładzenia na krzywy ryj