twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
ann13
Post
autor: ann13 » 2008-09-04, 20:43
pod stodołą leży kupa liści
przyszedł zenek może mu się ziści
mańkę po tyłku poklepać
i jej zadek przetrzepać
ale zadął wiaterek
liście zdmuchnął wicherek
zenek objadł się smakiem
i się zajął tartakiem
rąbał drzewo aż miło dopóki jedno dziwczę mu nie przepuściło
i trachnęło siekierą jajka
ann13
ann13
Post
autor: ann13 » 2008-09-04, 20:49
haha, dopiero jak się dowiem co to miałkop, to się ustosunkuję
w błahaiku tępym ;)
ann13
Sousa6
Post
autor: Sousa6 » 2008-09-04, 20:54
Uważam, że miałkop, jest za mało banalny. Natomiast pierwsze dwie strofy - zbyt głębokie.
Sousa6
ann13
Post
autor: ann13 » 2008-09-04, 21:01
no dobra, następnym razem napiszę o łysku z pokładu idy
na naszej szkapie
[ Dodano : 2008-09-04, 21:02 ]
haha, sousa, tam przecież do niczego nie doszło ;)
ann13
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości