Halo Agata!

[remik]

U nas nie wszyscy ludzie puszczają światełko do nieba bo niektórzy tylko spryciarze korzystają, że w tesco bez kolejki cukier a i pieczone kurczaki z IV świata za pół ceny o tej porze są o czym mi doniósł piskliwie jeden jedyny ptak nieistniejący który potrafi latać nocą gdy pada czyli kłamie bezczelnie ale do końca bo po tym jak już puszczone fajerwerki zgasły nad rozdeptanym bulwarem ci światli przypomnieli sobie o potrzebie zakupu kupu bateriii płynu do czyszczenia plazmy coli do płukania ust oraz niezużytych rękawiczkach wszystkich po cztery złote palce nie mówiąc tylko pisząc o eksperymentalnej sprzedaży świeżego współczucia (możliwa tylko zimą gdy śnieg nastraja) i ruszyli karawaną pobielonych aut nieznanych o tej porze marek do sklepu przy alei Jana Pawła oczywiście drugiego a kto pamięta o pierwszym krótkotrwałym? Mogę dalej się nagrywać ale czy mnie słyszysz?
To ja Twój Walnęty na boku poznany po głosie mam tu nadzieję a za granicą pewność. Wracaj z tego Madagaskaru jak już wytniesz wszystkie numery. Ja w poczekalni jestem z numerem komórki jak pacjent szpitala świętej Elżbiety w podzięce

[elutka]

Lubię wyławiać z Twoich tekstów fragmenty takie jak np.ten:

"nie mówiąc tylko pisząc o eksperymentalnej sprzedaży świeżego współczucia"