Mietek

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
Awatar użytkownika
haiel selassie
Posty: 210
Rejestracja: 2007-08-07, 00:17
Lokalizacja: poland
Kontakt:

Mietek

Post autor: haiel selassie »

Mietek Talarowski lat 70, po dwudziestu trzech latach niezachwianej abstynencji, napił się
kieliszka wódki by....po kilku burzliwych chwilach(>?niewiadomo), obudzić się w zaropiałej trawie z obficie podbitym okiem i piekącą wilgocią w zagłębieniu spodni. Wioska, w której mieszkał słynęła z kawalerskiego stanu. Na 15 mieszkańców przypadało 12 pechowców bez żony, kulejąca zgrzybiała babinka i dwa koty. "Kurwa mać, gdzie jest Słońce" - wyszeptał Mieczysław i zasnął by się już nigdy nie obudzić.
Ściany, drewniane ściany wyłożone aksamitną watą, głuchy stukot spadającej na trumnę ziemi. Cisza, martwa cisza. Szarpiące drapanie. "Nie mogę" - gorzki pisk. Rozgryzione opuszki, ściekające krwią paznokcie - bez czucia, bez przytomności. Powolne duszenie, zapadająca sztolnia śmierci..."Czemu nie przywiązali mi sznurka do dużego palca?!Dzwonek, dzwonek...czemu...gueble...
"Bez jedzenia i bez spania, byle byłoby co pić, kiedy na harmonii Feluś zaiwania, trzeba tańczyć, trzeba żyć. Harmonia na 3/4 z cicha łka, ferajna tańczy...Ja nie tańczę... "
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości