konkursy spadających kasztanów

[remik]

Czas
Kasztany urządzają takie zawody corocznie. Od pierwszego dnia jesieni - według kalendarza kasztanowego. Wcześniejsze próby upadków nie są zawodami lecz rekonesansem areny. Imprezy trwają do ostatniego kasztana przez całą dobę albo i dłużej, chyba że lokalne jury postanowi inaczej. Wtedy ostatnie kasztany lądują poza konkursem co nie pozbawia ich upadku.

Miejsce
Zawody odbywają się na podwórkach, w ich kątach oraz parkach, w alejach. Niezależnie od strony świata. W Grecji - jak donoszą media sportowe - będzie być może kasztanowa olimpiada, ale jej zbyt wąski program pozostaje niedorzecznością i ze względu na aurę można by tylko przy dobrych chęciach pomylić ją z maratonem.

Konkurencje
Nie są to, bynajmniej, ciche imprezy. Jedna z konkurencji polega na głośnym spadaniu. Który najwięcej wyda dźwięków - wygrywa. Dopuszczalne jest ocieranie się o liście, gałęzie, uderzanie w deski i dachy zapomniane pod drzewem. Zawodom przysłuchują się nocą kozy w koziarni. Rezerwując sobie kasztany do zjedzenia. Inne stworzenia - śpiochy - klną, ale nie w rytm.
Konkurencja gracji spadania - liczy się struktura, linia lotu w dół i sam upadek, odbicie od ziemi. Im pełniejsza, dłuższa, formalnie zamknięta tym godniejsza nagrody. W obu konkurencjach mogą startować pojedynczy zawodnicy i rodziny do trzech sztuk. Czworaczki są dyskwalifikowane już przed startem. To jedna z niepisanych acz zasłyszanych i utrwalonych w zwyczaju zasad.

Jury
Złożone z przedstawicieli różnych ras i zawodów zbliżonych nie zostanie ujawnione a więc pozostaje ukryte w krzakach czasoprzestrzeni. Działa sprawnie, choć nie wiadomo czy naocznie. Wyjątkiem bywają bardzo wietrzne dni, gdy nie tyle częstotliwość upadków konkursowych utrudnia ocenę tylko ulatujące w świat arkusze ocen sporządzane na liściach (kojarzycie te żeberka-żyłki?).

Nagrody
Należą do dwóch kategorii: skromnych i obfitych. Do skromnych zalicza się wybór na kasztaniaki do przedszkola, domu, nakłucie zapałkami lub wykałaczkami i trwanie do wyschnięcia w niewygodnych pozach za to z widokiem na inny świat. Taka fatalna, ale przygoda. Inną skromną nagrodą jest podniesienie z ziemi i przeniesienie w nieznane przy pomocy rzutu lub kieszeni.
Obfita nagroda jest właściwie tylko jedna - przez zasadzenie, rozmnożenie. Przez to najlepsi zawodnicy mogą brać udział w kolejnych konkursach, w następnych pokoleniach.
Reszta zawodników zostaje rozdrobniona kołami, zjedzona, zagrabiona i spalona. Co jest ludzkie i niekasztanie.