Internowela 1
Internowela 1
kiedy tylko przekroczyla prog tego miejsca, uswiadomila sobie, ze nie powinna byla sie tutaj znalezc. trzeba byc wlasciwym czlowiekiem, we wlasciwym miejscu i czasie. ona byla bo czas byl przeszly, miejsce historyczne a prog sprochnialy.
dajcie zyc grabarzom
i chociaż od podstawówki sniła zawsze o Marco z IB, ktory najlepiej poruszał biodrami na boisku grajac w kosza , pomyslała, że jakaś rezerwa może jej się przydać na zimne od piwa wieczory i samotne noce , ktore spędzała przeważnie nakrywajac się po uszy kołdrą z puchowej kaczki, przyniesioną kiedyś przez jej kolezankę salową.
najpierw chciała mu coś z grubej dwururki odpalić, ale szybko zrozumiała, ze nadpobudliwosc moze służyć stosunkom damsko męskim tylko w łózku, wiec z tej rady na inną usmiechneła się zalotnie krzywym i kręcąc nogą w podłodze duzy dołek dla kreta odpowiedziała
[ Dodano: 2007-01-03, 22:34 ]
- niestety rzesa mi utkneła na dobre w lewej teczówce zahaczając o zaćmę w prawym, czy mógłby mi pan ją wyjąć delikatnie ?
widać koniecznie chciała wyladować na ostrym dyzuze z ordynatorem podwójnie przełozonym pielegniarką w trepach, bo bez jednego mrugnięcia, pozwoliła sobie spenetrować oko brudnym paluchem zawianego doskonale Alfonsa.
[ Dodano: 2007-01-03, 22:34 ]
- niestety rzesa mi utkneła na dobre w lewej teczówce zahaczając o zaćmę w prawym, czy mógłby mi pan ją wyjąć delikatnie ?
widać koniecznie chciała wyladować na ostrym dyzuze z ordynatorem podwójnie przełozonym pielegniarką w trepach, bo bez jednego mrugnięcia, pozwoliła sobie spenetrować oko brudnym paluchem zawianego doskonale Alfonsa.
jednak ona nie zważając na te mętne tłumaczenia, uśmiechnęła się conajmniej kokieteryjnie, ukazując jednocześnie znaczne ubytki w uzębieniu. okazało się bowiem, że palec ów magiczne zdolności posiadał i przejrzała na oczy, co sprawiło że zapatrzona w wybawiciela, z podwójną mocą sprawczą, a przy tym czule i z wyjatkową dlań gracją, czule odwzajemniła gest przezeń popełniony, w nadziei że i u Alfonsa spowoduje on poprawę. teraz dla odmiany on zawył z bólu zwierzęcym głosem. a ona z sentymentem spojrzała na jego złote jedynki, które tak ją zafascynowały.
obłudne słowu przysięstwo.
-alergie mam na piasek z nerek, unoszacy się czasem przy wysokim krawężniku
odparł, i kichnął z impetem wgłąb jej dekoltu, puszczajac bańkę mydlaną nosem.
[ Dodano: 2007-01-04, 21:42 ]
z obrzydzeniem wytarła resztki kataru siennego i zbliżając się do niego piegowatym nosem konfidencyjnie spytała
- a ta robota, to opodatkowana?,
- czy będę musiała jakąś lewiznę przynosić na barana do domu, tłumaczac kolejnemu narzeczonemu, ze znowu igła z nitką do zębów z sexu, bo muszę na prawo w toalecie damskiej zarobić na szwajcara z żółtym serem?
[ Dodano: 2007-01-04, 21:52 ]
alfons zamyslił się głęboko, co w ostatnich miesiącach klendarzowego roku niezbyt czesto mu się zdarzało i gładzac pieszczotliwie niedogolony policzek łaskawie jej odpowiedział
- no wiesz dziewczyno, jak pójdziemy na basen i dasz mi poogladać swój celulit na udach, to ja dopiero coś powiedzieć będę mógł, bo teraz wolę nabrać wody w murzyńskie usta
jesli mi ją nalejesz,
z dzbanuszka , bez uszka, ale za to z kubusiem puchatkiem
odparł, i kichnął z impetem wgłąb jej dekoltu, puszczajac bańkę mydlaną nosem.
[ Dodano: 2007-01-04, 21:42 ]
z obrzydzeniem wytarła resztki kataru siennego i zbliżając się do niego piegowatym nosem konfidencyjnie spytała
- a ta robota, to opodatkowana?,
- czy będę musiała jakąś lewiznę przynosić na barana do domu, tłumaczac kolejnemu narzeczonemu, ze znowu igła z nitką do zębów z sexu, bo muszę na prawo w toalecie damskiej zarobić na szwajcara z żółtym serem?
[ Dodano: 2007-01-04, 21:52 ]
alfons zamyslił się głęboko, co w ostatnich miesiącach klendarzowego roku niezbyt czesto mu się zdarzało i gładzac pieszczotliwie niedogolony policzek łaskawie jej odpowiedział
- no wiesz dziewczyno, jak pójdziemy na basen i dasz mi poogladać swój celulit na udach, to ja dopiero coś powiedzieć będę mógł, bo teraz wolę nabrać wody w murzyńskie usta
jesli mi ją nalejesz,
z dzbanuszka , bez uszka, ale za to z kubusiem puchatkiem
wlasnie niosla wrzatek by zalac kontraktowa herbatke perska bo angielska wyszla jej wczoraj, ale potknawszy sie na chudej myszce wylala calosc na jego unoszacy sie rozporek. aj wrzasnal i wyskoczyl w gore uderzajac sie o zwisajaco lampe. ty suko zabije cie zaczal ja gonic, ale w pore wyskoczyla oknem.
wtedy ta conajmniej szyderczo spojrzała na niego, zastanawiając się przez chwilę jakim cudem Alfons z tak topograficzną dokładnością wskazuje, że celulit ma na udach, zresztą tylko i wyłacznie na udach. gdy tylko została wyrwana z zadumy kolejnym kichnieciem oraz kurwowaniem i sukowaniem mężczyzny. całe szczęście, że teraz skupił się na lizaniu ran, bo z pewnoscią, to, co oddała mu jako najcenniejsze, a zatem miotłę, mówiąc nie wiadomo czemu: a wsadź sobie kij w dupę! wróciłoby do niej i to z zastosowaniem słów wcześniej wyrzeczonych na niej.
obłudne słowu przysięstwo.
ale głupi jest ten alfons, pomyslała sobie w duchu kiedy pólnoc wybiła własnie na słonecznym zegarze z kukułką
[ Dodano: 2007-01-04, 22:16 ]
a potem zakręciła się na wykremwanej pięcie i kręcąc tyłkiem poszła szukać szęścia dalej
- a ja jestem prosze pana na zakręcie, rzuciła mu tylko prosto w ucho, razem z siatką i piecioma kilogramami mlodych ziemniaków, z których zamierzała jakieś cudo kulinatne zrobic, w swojej nowej elektrycznej kuchence z termoobiegiem
[ Dodano: 2007-01-04, 22:16 ]
a potem zakręciła się na wykremwanej pięcie i kręcąc tyłkiem poszła szukać szęścia dalej
- a ja jestem prosze pana na zakręcie, rzuciła mu tylko prosto w ucho, razem z siatką i piecioma kilogramami mlodych ziemniaków, z których zamierzała jakieś cudo kulinatne zrobic, w swojej nowej elektrycznej kuchence z termoobiegiem
chociaż tak naprawdę korciło ją by rzucić weń jak największym znalezionym w głębi wyrzutem, i to prosto w poparzone miejsce. o tak, pragnęła nasycić się bólem szmatławca, który tak bezczelnie zawołał: jeszcze tutaj wrócisz na kolanach maleńka, i sama będziesz chciała mi ranę liząc. nie, ona jeszcze mu pokaże, jak się figę z makiem w majtkach przyrządza.
obłudne słowu przysięstwo.
właściwie marzył jej się arbuz,w luznych męskich spodniach, ale wiedziała, ze taki gniot z zakalcem
nic innego ponaszać tam nie moze , bo najprędzej przegiełoby go do matki ziemi i musiałby pelzać ścierajac z asfaltu wszystkie grzechy tego świata, razem z papierkami lakmusowymi wyrzuconymi przez mniejszosci narodowe
przez moment jednak zastanowiła się, czy jednak nie umiałaby mu pokazać trochę serca
prawdziwie gorzkiego prosto z wedla
bo moze on by skruszał,jak jej lakier do paznokci, który schodził własnie powoli nie zegnajac się nawet ozięble z acetonowym zielonym zmywaczem
nic innego ponaszać tam nie moze , bo najprędzej przegiełoby go do matki ziemi i musiałby pelzać ścierajac z asfaltu wszystkie grzechy tego świata, razem z papierkami lakmusowymi wyrzuconymi przez mniejszosci narodowe
przez moment jednak zastanowiła się, czy jednak nie umiałaby mu pokazać trochę serca
prawdziwie gorzkiego prosto z wedla
bo moze on by skruszał,jak jej lakier do paznokci, który schodził własnie powoli nie zegnajac się nawet ozięble z acetonowym zielonym zmywaczem
ale jej wrodzona przekora, albo raczej obolałe nogi po wyczynowym wyskoku z okna, nakazały tylko tkwić w miejscu. w pobliżu nie było nawet jednej zabitej dechami budy dla psa, a co dopiero mieszkania, nawet nieprzyzwoitego... w cenie. zastanawiała się co począć i jedno wiedziała: że nie będzie to dziecko. po czym wzdrygnęła się na samą myśl o tym i ruszyła przed siebie, w kierunku okna, by wejść jak przystało na uniżoną sługę alfonsową i zrobić swoje w toalecie.
obłudne słowu przysięstwo.
lubisz ta zabawe wiec stawaj zawolala, wyjela komplecik srebrnych nozy gdy stanal przy szafie i obrysowala go w policyjnym stylu asfaltowym i rzucila ten ostatni przecial laczenie nogawek i utkwil w miejscu jego dumy, wiec tego bylo za wiele ruszyl w kierunku biurka, ale ona juz wyjela swoj damski pistolecik i wycelowala ze smiechem, no jak dalej sie gniewasz przeciez moglo byc tak wczesniej a jednak....
na samą myśl o desce klozetowej dziwnie zwilgotniała , chociaż wcale nie padało, i zastygając na moment jedną nogą w niedokonczonym kroku, pograzyła się we własnych truskawkowych fantazjach , nadając notarialnie alfonsowi role bohatera tytułowego, bez białego gwałtownie chrapiacego rumaka, ale za to w ostrogach po dziadku.kiedy dochodziła juz do babci natychmiast oprzytomniała i ścierajac krople do nosa z czoła przypomniała sobie, ze przecież misje miała wypełnić , nie zostajac wcale misjonarką, chociaż matka teresa bardzo jej się podobała.
Alfons patrzyl jak zajada truskawki a ze zraszacza pozarowego oblewa ja ciepla woda, rzeczywiscie przycisnelo ja troche od potrzeb zlotych strumieni wiec gdy nie zdarzyla ruszyla po mopa ale za nim wrocila kotka wylizala calosc i wzrokiem wynowajcy patrzyla na mop, a biedny alfons czujac ulge na miejscu swojego wzroku zawolal browar przynies kobieto
a co to ja kurwa barmanka jestem opasła , pomyslała wdziecznie trzepoczac rzesami, i robiąc buzię w ciup do alfonsa
[ Dodano: 2007-01-04, 23:24 ]
żeby nie zauwazył, jak się miota w sobie przebierając wszystkie te postacie, które mogłaby mu pokazać palcem na mapie, gdyby tylko ja pociągal odrobinę
w kierunku cinema city
[ Dodano: 2007-01-04, 23:24 ]
żeby nie zauwazył, jak się miota w sobie przebierając wszystkie te postacie, które mogłaby mu pokazać palcem na mapie, gdyby tylko ja pociągal odrobinę
w kierunku cinema city
de facto nie było to pukanie, po prostu okazało się że drzwi, już od dawna sukcesywnie forsowane przez powracającego po pijackich libacjach Alfonsa nie wytrzymały subtelnego powiewu i z łoskotem runęły. wtedy jemu wypada z ręki puszka, a jej miotła. satło się to wszystko dość nieudolnie wbitym gwoździem do trumny, otóż, wedle przyczynowo-skutkowej zasady po drzwiach otworzyły się okiennice, po okiennicach wszystkie szafki, a po tym wszystkim resztką mocy zadął wiatr unosząc kiecę dziewczyny, która nieco skonfundowana zareagowała jak przystało na damę i zaczęła krzyczeć w niebogłosy. emitowane przez nią fale spowodowały odpadnięcie resztek tynku ze ścian oraz pęknięcie wszelkiego rodzaju naczyń, czy innych szklanych elementów. to dopełniło czary goryczy. nastała cisza po przysłowiowej burzy. w porcie zwanym Oazą Spokoju okazało się, że ich dom nie nadaje się do użytku.
obłudne słowu przysięstwo.
I co teraz? Patrzyli zdumieni na wpółzrujnowany dom. A wiesz może do zimy coś się znajdzie, jest wiosna mamy trochę czasu. Z ruin pozostała łazienka, trzy ściany małej kuchni i pokój Alfonsa. Ale mi to głupio wyszło trochę, a tyle razy mówili mi, że nie mam głosu divy operowej a raczej młota pneumatycznego.
Alfons nie z takimi problemami dawał sobie w życiu radę. Mawiał: "Cóż mnie, kurwa, obchodzi Wielki Mur Chiński... Ważne, żeby dach mi nie spadł na głowę". Spojrzał na nią wymownie skrywając pierwsze oznaki ludzkich uczuć, jakie w nim wzbudziła i wymówił szeptem sakramentalne zdanie:
- Wypierdalamy stąd.
- Wypierdalamy stąd.
Gdy tak wychodzili spotkali tajemnicza postac. Jak sie poxniej okazalo byl to sasiad. Uslyszawszy krzyki. Wszedl zrojnowanymi drzwiami Juzeppe B. Szedl jak kaligula szlafrok zieolny sie za nim ciagna. Juzeppe B. juz chcial wyciagnac hydrant i bic Alfa. Urzekla go jednak kobieta. Juzeppe zaproponowal ze moga pojsc do niego do Tipi ktory ma w ogrodku, lub naprawi chate.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości