Internowela 1

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15410
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Internowela 1

Post autor: fobiak »

kiedy tylko przekroczyla prog tego miejsca, uswiadomila sobie, ze nie powinna byla sie tutaj znalezc. trzeba byc wlasciwym czlowiekiem, we wlasciwym miejscu i czasie. ona byla bo czas byl przeszly, miejsce historyczne a prog sprochnialy.
dajcie zyc grabarzom
ann13

Post autor: ann13 »

wsadziła nogę w kornika i natychmiast wywinęła orła, a potem widząc nad rozczochraną głową koliberka cień pozbierała złote jedynki z marmurowej posadzki myslac sobie
ech... kurwa
niezle się zaczyna ..
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

w sprochniałym progu siedział Rumun bez nogi , widząc złote jedynki blagalnie spojrzał w stronę jej właścicielki wyciągając rękę wykrzywioną reumatyzmem..
dean

Post autor: dean »

- Myśllałaś, że o jałmużnę cię poproszę, suko? Lepiej spójrz za siebie, a ujrzysz tego, o którym śniłaś... Alfonsa doskonałego... Teraz daj denara...
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15410
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

- jak mam spojrzec, jak wlasnie rozjebaly mi sie okulary?
dajcie zyc grabarzom
ann13

Post autor: ann13 »

i chociaż od podstawówki sniła zawsze o Marco z IB, ktory najlepiej poruszał biodrami na boisku grajac w kosza , pomyslała, że jakaś rezerwa może jej się przydać na zimne od piwa wieczory i samotne noce , ktore spędzała przeważnie nakrywajac się po uszy kołdrą z puchowej kaczki, przyniesioną kiedyś przez jej kolezankę salową.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

no i przyda jej się też trochę kasy na nowe okulary.
ann13

Post autor: ann13 »

bo chociaż miała ich całą górną szuflade, to zawsze któreś gdzieś zostawiła u kogoś będąc na poobiednią herbatę
dean

Post autor: dean »

odwróciła się i spojrzała na Alfonsa Doskonałego
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

nie mogła dojrzeć szczegółów ze swoim - 5 w lewym i +6 w prawym oku ale był na pewno niski miał czarny sumiasty wąs i pompiaste spodnie ze zwężanym nogawkami.
stał rozkrokiem z zalozonymi rekami patrzac sie uwaznie na nieodwidzaca kobiete
dean

Post autor: dean »

Spojrzał na nią okiem wszechwiedzącego gnoja i powiedział: - Hej, pizdencjo... Coś cię zaciekawiło?
ann13

Post autor: ann13 »

najpierw chciała mu coś z grubej dwururki odpalić, ale szybko zrozumiała, ze nadpobudliwosc moze służyć stosunkom damsko męskim tylko w łózku, wiec z tej rady na inną usmiechneła się zalotnie krzywym i kręcąc nogą w podłodze duzy dołek dla kreta odpowiedziała

[ Dodano: 2007-01-03, 22:34 ]
- niestety rzesa mi utkneła na dobre w lewej teczówce zahaczając o zaćmę w prawym, czy mógłby mi pan ją wyjąć delikatnie ?

widać koniecznie chciała wyladować na ostrym dyzuze z ordynatorem podwójnie przełozonym pielegniarką w trepach, bo bez jednego mrugnięcia, pozwoliła sobie spenetrować oko brudnym paluchem zawianego doskonale Alfonsa.
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

nad nimi przeleciała gromadka gołębi, pech chciał że jeden z nich swoje fizjologiczne potrzeby spełnił na łysinie alfonsa, ten chcąc w ostatnim momencie uskoczyc w bok wsadził palca wskazującego z impetem w oko kobiety która zawyła z bólu zwierzęcym głosem
olga

Post autor: olga »

...potem tlumaczyl swoja niezgrabnosc checia podostrzenia jej wzroku...
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

jednak ona nie zważając na te mętne tłumaczenia, uśmiechnęła się conajmniej kokieteryjnie, ukazując jednocześnie znaczne ubytki w uzębieniu. okazało się bowiem, że palec ów magiczne zdolności posiadał i przejrzała na oczy, co sprawiło że zapatrzona w wybawiciela, z podwójną mocą sprawczą, a przy tym czule i z wyjatkową dlań gracją, czule odwzajemniła gest przezeń popełniony, w nadziei że i u Alfonsa spowoduje on poprawę. teraz dla odmiany on zawył z bólu zwierzęcym głosem. a ona z sentymentem spojrzała na jego złote jedynki, które tak ją zafascynowały.
obłudne słowu przysięstwo.
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

wziola miotle i zaczela zamiatac izbe, a on jak zwykle kurzyl fajke podliczajac zyski
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

wkurzył sie i juz mial jej z polobrotu oddac ale opamietal sie przeciez w interesach tu przybyl.
-co podobają sie? mozesz miec cala sztuczna szczeke ze zlota jak wezmierz u mnie robote.
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

nie doslyszala jego slow a unoszacy sie kurz wywolal jego kaszel wyjal chusteczke i przylozyl do ust, co taki wrazliwy rzekla
ann13

Post autor: ann13 »

-alergie mam na piasek z nerek, unoszacy się czasem przy wysokim krawężniku

odparł, i kichnął z impetem wgłąb jej dekoltu, puszczajac bańkę mydlaną nosem.

[ Dodano: 2007-01-04, 21:42 ]
z obrzydzeniem wytarła resztki kataru siennego i zbliżając się do niego piegowatym nosem konfidencyjnie spytała

- a ta robota, to opodatkowana?,

- czy będę musiała jakąś lewiznę przynosić na barana do domu, tłumaczac kolejnemu narzeczonemu, ze znowu igła z nitką do zębów z sexu, bo muszę na prawo w toalecie damskiej zarobić na szwajcara z żółtym serem?

[ Dodano: 2007-01-04, 21:52 ]
alfons zamyslił się głęboko, co w ostatnich miesiącach klendarzowego roku niezbyt czesto mu się zdarzało i gładzac pieszczotliwie niedogolony policzek łaskawie jej odpowiedział

- no wiesz dziewczyno, jak pójdziemy na basen i dasz mi poogladać swój celulit na udach, to ja dopiero coś powiedzieć będę mógł, bo teraz wolę nabrać wody w murzyńskie usta
jesli mi ją nalejesz,
z dzbanuszka , bez uszka, ale za to z kubusiem puchatkiem
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

wlasnie niosla wrzatek by zalac kontraktowa herbatke perska bo angielska wyszla jej wczoraj, ale potknawszy sie na chudej myszce wylala calosc na jego unoszacy sie rozporek. aj wrzasnal i wyskoczyl w gore uderzajac sie o zwisajaco lampe. ty suko zabije cie zaczal ja gonic, ale w pore wyskoczyla oknem.
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

wtedy ta conajmniej szyderczo spojrzała na niego, zastanawiając się przez chwilę jakim cudem Alfons z tak topograficzną dokładnością wskazuje, że celulit ma na udach, zresztą tylko i wyłacznie na udach. gdy tylko została wyrwana z zadumy kolejnym kichnieciem oraz kurwowaniem i sukowaniem mężczyzny. całe szczęście, że teraz skupił się na lizaniu ran, bo z pewnoscią, to, co oddała mu jako najcenniejsze, a zatem miotłę, mówiąc nie wiadomo czemu: a wsadź sobie kij w dupę! wróciłoby do niej i to z zastosowaniem słów wcześniej wyrzeczonych na niej.
obłudne słowu przysięstwo.
ann13

Post autor: ann13 »

ale głupi jest ten alfons, pomyslała sobie w duchu kiedy pólnoc wybiła własnie na słonecznym zegarze z kukułką

[ Dodano: 2007-01-04, 22:16 ]
a potem zakręciła się na wykremwanej pięcie i kręcąc tyłkiem poszła szukać szęścia dalej

- a ja jestem prosze pana na zakręcie, rzuciła mu tylko prosto w ucho, razem z siatką i piecioma kilogramami mlodych ziemniaków, z których zamierzała jakieś cudo kulinatne zrobic, w swojej nowej elektrycznej kuchence z termoobiegiem
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

chociaż tak naprawdę korciło ją by rzucić weń jak największym znalezionym w głębi wyrzutem, i to prosto w poparzone miejsce. o tak, pragnęła nasycić się bólem szmatławca, który tak bezczelnie zawołał: jeszcze tutaj wrócisz na kolanach maleńka, i sama będziesz chciała mi ranę liząc. nie, ona jeszcze mu pokaże, jak się figę z makiem w majtkach przyrządza.
obłudne słowu przysięstwo.
ann13

Post autor: ann13 »

właściwie marzył jej się arbuz,w luznych męskich spodniach, ale wiedziała, ze taki gniot z zakalcem
nic innego ponaszać tam nie moze , bo najprędzej przegiełoby go do matki ziemi i musiałby pelzać ścierajac z asfaltu wszystkie grzechy tego świata, razem z papierkami lakmusowymi wyrzuconymi przez mniejszosci narodowe

przez moment jednak zastanowiła się, czy jednak nie umiałaby mu pokazać trochę serca
prawdziwie gorzkiego prosto z wedla
bo moze on by skruszał,jak jej lakier do paznokci, który schodził własnie powoli nie zegnajac się nawet ozięble z acetonowym zielonym zmywaczem
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

ale jej wrodzona przekora, albo raczej obolałe nogi po wyczynowym wyskoku z okna, nakazały tylko tkwić w miejscu. w pobliżu nie było nawet jednej zabitej dechami budy dla psa, a co dopiero mieszkania, nawet nieprzyzwoitego... w cenie. zastanawiała się co począć i jedno wiedziała: że nie będzie to dziecko. po czym wzdrygnęła się na samą myśl o tym i ruszyła przed siebie, w kierunku okna, by wejść jak przystało na uniżoną sługę alfonsową i zrobić swoje w toalecie.
obłudne słowu przysięstwo.
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

lubisz ta zabawe wiec stawaj zawolala, wyjela komplecik srebrnych nozy gdy stanal przy szafie i obrysowala go w policyjnym stylu asfaltowym i rzucila ten ostatni przecial laczenie nogawek i utkwil w miejscu jego dumy, wiec tego bylo za wiele ruszyl w kierunku biurka, ale ona juz wyjela swoj damski pistolecik i wycelowala ze smiechem, no jak dalej sie gniewasz przeciez moglo byc tak wczesniej a jednak....
ann13

Post autor: ann13 »

na samą myśl o desce klozetowej dziwnie zwilgotniała , chociaż wcale nie padało, i zastygając na moment jedną nogą w niedokonczonym kroku, pograzyła się we własnych truskawkowych fantazjach , nadając notarialnie alfonsowi role bohatera tytułowego, bez białego gwałtownie chrapiacego rumaka, ale za to w ostrogach po dziadku.kiedy dochodziła juz do babci natychmiast oprzytomniała i ścierajac krople do nosa z czoła przypomniała sobie, ze przecież misje miała wypełnić , nie zostajac wcale misjonarką, chociaż matka teresa bardzo jej się podobała.
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

Alfons patrzyl jak zajada truskawki a ze zraszacza pozarowego oblewa ja ciepla woda, rzeczywiscie przycisnelo ja troche od potrzeb zlotych strumieni wiec gdy nie zdarzyla ruszyla po mopa ale za nim wrocila kotka wylizala calosc i wzrokiem wynowajcy patrzyla na mop, a biedny alfons czujac ulge na miejscu swojego wzroku zawolal browar przynies kobieto
ann13

Post autor: ann13 »

a co to ja kurwa barmanka jestem opasła , pomyslała wdziecznie trzepoczac rzesami, i robiąc buzię w ciup do alfonsa

[ Dodano: 2007-01-04, 23:24 ]
żeby nie zauwazył, jak się miota w sobie przebierając wszystkie te postacie, które mogłaby mu pokazać palcem na mapie, gdyby tylko ja pociągal odrobinę
w kierunku cinema city
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

Przyniosla mu wkoncu to piwo i oblala spazone miejsce a potem wyjal je i oblala piana samarytanki z aerozolu z czerwonym krzyzem, poczul ulge i jak powstaje namiocik na kocu ktorym go okryla gdy schylila sie aby podniesc poduszke chcial ja klepnac w posladek ale zapukal ktos do drzwi
Awatar użytkownika
luna
Posty: 563
Rejestracja: 2006-09-05, 23:58
Kontakt:

Post autor: luna »

de facto nie było to pukanie, po prostu okazało się że drzwi, już od dawna sukcesywnie forsowane przez powracającego po pijackich libacjach Alfonsa nie wytrzymały subtelnego powiewu i z łoskotem runęły. wtedy jemu wypada z ręki puszka, a jej miotła. satło się to wszystko dość nieudolnie wbitym gwoździem do trumny, otóż, wedle przyczynowo-skutkowej zasady po drzwiach otworzyły się okiennice, po okiennicach wszystkie szafki, a po tym wszystkim resztką mocy zadął wiatr unosząc kiecę dziewczyny, która nieco skonfundowana zareagowała jak przystało na damę i zaczęła krzyczeć w niebogłosy. emitowane przez nią fale spowodowały odpadnięcie resztek tynku ze ścian oraz pęknięcie wszelkiego rodzaju naczyń, czy innych szklanych elementów. to dopełniło czary goryczy. nastała cisza po przysłowiowej burzy. w porcie zwanym Oazą Spokoju okazało się, że ich dom nie nadaje się do użytku.
obłudne słowu przysięstwo.
Shecheschizona*

Post autor: Shecheschizona* »

I co teraz? Patrzyli zdumieni na wpółzrujnowany dom. A wiesz może do zimy coś się znajdzie, jest wiosna mamy trochę czasu. Z ruin pozostała łazienka, trzy ściany małej kuchni i pokój Alfonsa. Ale mi to głupio wyszło trochę, a tyle razy mówili mi, że nie mam głosu divy operowej a raczej młota pneumatycznego.
dean

Post autor: dean »

Alfons nie z takimi problemami dawał sobie w życiu radę. Mawiał: "Cóż mnie, kurwa, obchodzi Wielki Mur Chiński... Ważne, żeby dach mi nie spadł na głowę". Spojrzał na nią wymownie skrywając pierwsze oznaki ludzkich uczuć, jakie w nim wzbudziła i wymówił szeptem sakramentalne zdanie:
- Wypierdalamy stąd.
propan

Post autor: propan »

Gdy tak wychodzili spotkali tajemnicza postac. Jak sie poxniej okazalo byl to sasiad. Uslyszawszy krzyki. Wszedl zrojnowanymi drzwiami Juzeppe B. Szedl jak kaligula szlafrok zieolny sie za nim ciagna. Juzeppe B. juz chcial wyciagnac hydrant i bic Alfa. Urzekla go jednak kobieta. Juzeppe zaproponowal ze moga pojsc do niego do Tipi ktory ma w ogrodku, lub naprawi chate.
dean

Post autor: dean »

I żyli długo i szczęśliwie
THE END
:mrgreen:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości