O tym jak przestała smakować mi bagietka

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
anty-czka
Posty: 2983
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

O tym jak przestała smakować mi bagietka

Post autor: anty-czka »

Trzask drzwiczek, pstryk, torebka na ramię. Pospieszny marsz do sklepu. Obcasy wystukują rytm: zakupy, kąpiel, makijaż, zakupy…

Stała przy ladzie. Wydawała się delikatna i krucha jak figurka z chińskiej porcelany. Byle wstrząs mógł ja rozbić i unicestwić. Kapelusz budził tkliwość i jeszcze jakieś bliżej nieokreślone uczucia. Przywodził na myśl i przypominał lata swej dawnej świetności. Rękawiczki przed spłowieniem musiały stanowić z nim elegancki komplet.
Miała szlachetną twarz, starą, pomarszczona, ale piękną. Trochę zdziwione sarnie oczy patrzyły spłoszone i zawstydzone. Drobne niemal przezroczyste dłonie przekładały grosiki.
Młoda ekspedientka, wysoka i zgrabna jak modelka na wybiegu, mierząc lekceważącym wzrokiem pogardliwie wyrzuciła z siebie:
- To w końcu ile? Dwie?
- Przepraszam – wyszeptała cicho. –Pomyliłam się, chciałam kupić jedną bułkę.
Wszyscy niecierpliwie spoglądali na zegarki, podirytowani wystukiwali palcami na blacie swoje rytmy, przestępowali z nogi na nogę.
Nikt nie opuścił powiek.
Było mi strasznie, było mi okropnie. Ta minuta spadła na dno mojej duszy. Z czasem położy się na niej wiele innych chwil, spraw, wydarzeń, ale ona już zawsze będzie podłożem do ich
przyjmowania i wartościowania.

Wyszłam i wolno powlokłam się do domu…
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15410
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 12 times
Kontakt:

Post autor: fobiak »

a dlaczego w chlewiku?
powinno byc w prozie
dajcie zyc grabarzom
anty-czka
Posty: 2983
Rejestracja: 2007-02-20, 13:36
Kontakt:

Post autor: anty-czka »

Bo jest to proza, ale tylko proza życia - zadna inna.
Bardzo mocno wstrząsnęła mną tamta chwila, nie umiem od miesiąca się od niej uwolnić. Gdzieś musiałam to wylać. Chlewik wydał mi się być odpowiednim, bo nie pogwałcę tu żadnych zasad ruchu drogowego.
Tu chyba można wszystko??
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

chlewik to smietnik, takie niesklasyfikowane rzeczy wkleja sie w roznych, ciekawy tekst , wroce sobie tu niebawem
olga

Post autor: olga »

pare dni temu bylam w zusie.
drobniutka, starsza pani, noszaca slady dawnej swietnosci, z nieudawana skromnoscia stoi przed panem z kancelarii ogolnej.
- najmocniej przepraszam, czy 18 zlotych, ktore otrzymalam wczoraj, to wlasnie to jednorazowe wyrownanie?
- tak.
usta jej drzaly z niedowierzania.
skurczylam sie razem z nia.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości