strumieniówka apletowo-alkoholowa
: 2007-05-19, 03:09
odchodzisz
mając niebywałą wiedzę
o wszymkolwiek
polemizowałbym
pa, wszechwiedzący czynniku
nie skorzystałem
z wszechwiedzy
jak dobrze
mi już wystarczy
ja nie chcę
nic więcej
wszystko co wiem
boli mnie
rwie mi struny z gardła
z serca podroby wyciska
z pasztetowej
kichę wyniza
cienkościenną
kaszana to krew moja
z kaszą
żywa była
ziarnem przecież
nie wiedziałem
że prozą mówię
w trakcie nauki
bycia obeznanym
z tarantina
psami wściekłymi
wypożyczalnią kaset wideo
nie wciskajcie mi choroby
obili mi ryja pod pubem
morda nie szklanka
boli mnie to
głupi się robię znów
gdym zapruty
i biją mnie
podnoszę się na łokciach
co jest pedały?
mocniej nie potraficie?
i mnie napierdalają
mocniej
i śmieję się wtedy
i mówię
lepiej twoja stara
by mnie napierdalała
bo za słabo ją ruchałeś
budzę się w szpitalu
szyją mnie
mówię do niej: anioł
czy pan mnie podrywa?
dużo razy tak dostałeś?
trzy-cztery
ale dopiero otworzyłem konto
bo mam ochotę nabruździć
wiem, że mi pozwolicie
proszę
nie pozwólcie mi
lepiej coś zagrajmy
delikatnego
spokojnie
no to gramy
szaloną mery
spocznijcie kapralu
weź butelkę
wypij z niej
podaj dalej
święta pierdolona racja
a ty weź kulaj
swoją kulkę gówna
i nie marudź
to z sierpa musiałeś dostać
kolego, bo z prostego
tobyś padł
a tak to miał okazję poprawić
z prostego
tobyś padł
i modlił się by nie skakał po tobie
a tak to bokser się wykazał
a miewasz takie sny
gdy uciekasz
i ucieczka jest taka paranoiczna
bo uciekasz na linii montażowej
to w kreskówkach też się zdarza
biegniesz
i jesteś w tym samym miejscu
to jest chyba
taka metafora pierdolona
od siebie nie uciekniesz
szmato
a wy zawsze musicie
wtajemniczeni
kurwa wasza mać
ja wiem
że ty wiesz
ze on wie
że oni wiedzą
że tamtym
się wydaje
a ty jestes ten czy tamten?
czy ja?
mając niebywałą wiedzę
o wszymkolwiek
polemizowałbym
pa, wszechwiedzący czynniku
nie skorzystałem
z wszechwiedzy
jak dobrze
mi już wystarczy
ja nie chcę
nic więcej
wszystko co wiem
boli mnie
rwie mi struny z gardła
z serca podroby wyciska
z pasztetowej
kichę wyniza
cienkościenną
kaszana to krew moja
z kaszą
żywa była
ziarnem przecież
nie wiedziałem
że prozą mówię
w trakcie nauki
bycia obeznanym
z tarantina
psami wściekłymi
wypożyczalnią kaset wideo
nie wciskajcie mi choroby
obili mi ryja pod pubem
morda nie szklanka
boli mnie to
głupi się robię znów
gdym zapruty
i biją mnie
podnoszę się na łokciach
co jest pedały?
mocniej nie potraficie?
i mnie napierdalają
mocniej
i śmieję się wtedy
i mówię
lepiej twoja stara
by mnie napierdalała
bo za słabo ją ruchałeś
budzę się w szpitalu
szyją mnie
mówię do niej: anioł
czy pan mnie podrywa?
dużo razy tak dostałeś?
trzy-cztery
ale dopiero otworzyłem konto
bo mam ochotę nabruździć
wiem, że mi pozwolicie
proszę
nie pozwólcie mi
lepiej coś zagrajmy
delikatnego
spokojnie
no to gramy
szaloną mery
spocznijcie kapralu
weź butelkę
wypij z niej
podaj dalej
święta pierdolona racja
a ty weź kulaj
swoją kulkę gówna
i nie marudź
to z sierpa musiałeś dostać
kolego, bo z prostego
tobyś padł
a tak to miał okazję poprawić
z prostego
tobyś padł
i modlił się by nie skakał po tobie
a tak to bokser się wykazał
a miewasz takie sny
gdy uciekasz
i ucieczka jest taka paranoiczna
bo uciekasz na linii montażowej
to w kreskówkach też się zdarza
biegniesz
i jesteś w tym samym miejscu
to jest chyba
taka metafora pierdolona
od siebie nie uciekniesz
szmato
a wy zawsze musicie
wtajemniczeni
kurwa wasza mać
ja wiem
że ty wiesz
ze on wie
że oni wiedzą
że tamtym
się wydaje
a ty jestes ten czy tamten?
czy ja?