UBEK
: 2007-06-11, 12:47
Słuchaj, bo to ważne;
Kiedy chcesz złamać człowieka, ale tak żeby coś z niego jeszcze było w przyszłości, żeby robota nie poszła na marne i żeby nie powiesił się po dwóch tygodniach, wtedy dobierz się do jego umysłu, młody - pałować to można licealistów, ot dla rozruchu. Po pierwsze musisz działać tak żeby delikwent wiedział że jesteś najgorszą kanalią pod słońcem i że jedzie od ciebie gównem na kilometr - to etap pierwszy. Następnie pokaż mu co na niego masz, co tam chłopaki z Dezinformacji natworzyli i - teraz uważaj - wmów mu że on jest jeszcze gorszą kanalią od ciebie. Nie bij go bo poczuje się jak bohater i nie nada się do niczego poza odstrzeleniem.
Widzisz, kiedy uwierzy że on sam jest Szatanem, to taka go rozpacz ogarnie, takie obrzydzenie do siebie, że będzie mu już wszystko jedno i podąży za tobą w najgorsze szambo, zdradzi brata a nawet matkę, zrobi wszystko żeby się pogrążyć i udowodnić sobie że jego życie ma sens; pójdzie na całość.
Punkt dla ciebie, jeżeli trafisz na jakąś studentkę - taka zrobi dla ciebie wszystko. Wiem, kradzione smakuje lepiej, ale jeśli się powstrzymasz i nie zerżniesz jej na chama przy przesłuchaniu, to w końcu sama ci wejdzie na bata i pojedzie z tobą jak niejedna doświadczona kurwa - czyli zyskujesz podwójnie, bo kurwy swoje kosztują a tak będziesz miał szmatę za darmo i dobrego informatora.
Tylko jak już taką złowisz nie zapomnij podzielić się z mentorem hehehe
Kiedy chcesz złamać człowieka, ale tak żeby coś z niego jeszcze było w przyszłości, żeby robota nie poszła na marne i żeby nie powiesił się po dwóch tygodniach, wtedy dobierz się do jego umysłu, młody - pałować to można licealistów, ot dla rozruchu. Po pierwsze musisz działać tak żeby delikwent wiedział że jesteś najgorszą kanalią pod słońcem i że jedzie od ciebie gównem na kilometr - to etap pierwszy. Następnie pokaż mu co na niego masz, co tam chłopaki z Dezinformacji natworzyli i - teraz uważaj - wmów mu że on jest jeszcze gorszą kanalią od ciebie. Nie bij go bo poczuje się jak bohater i nie nada się do niczego poza odstrzeleniem.
Widzisz, kiedy uwierzy że on sam jest Szatanem, to taka go rozpacz ogarnie, takie obrzydzenie do siebie, że będzie mu już wszystko jedno i podąży za tobą w najgorsze szambo, zdradzi brata a nawet matkę, zrobi wszystko żeby się pogrążyć i udowodnić sobie że jego życie ma sens; pójdzie na całość.
Punkt dla ciebie, jeżeli trafisz na jakąś studentkę - taka zrobi dla ciebie wszystko. Wiem, kradzione smakuje lepiej, ale jeśli się powstrzymasz i nie zerżniesz jej na chama przy przesłuchaniu, to w końcu sama ci wejdzie na bata i pojedzie z tobą jak niejedna doświadczona kurwa - czyli zyskujesz podwójnie, bo kurwy swoje kosztują a tak będziesz miał szmatę za darmo i dobrego informatora.
Tylko jak już taką złowisz nie zapomnij podzielić się z mentorem hehehe