mandat karny

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
dean

mandat karny

Post autor: dean »

Rozmawiam od pół godziny pod sklepem przez komórkę. Spaliłem fajkę, otworzyłem piwo. W trakcie rozmowy podchodzi gliniarz i wytrąca mnie z toku dyskusji.

- Poproszę pana do radiowozu.

No skoro mnie prosi, to przekazuję koleżance informację:
- Wiesz co, chyba muszę kończyć, bo policja będzie mnie spisywać.
- Ale że co?
- No piję piwo w miejscu publicznym, ale nie będę się awanturował, więc nie trafię do Gdańska na Izbę Wytrzeźwień.

Na to gliniarz się uśmiecha:
- No, ale nie ma powodów do awantur...
- Jasne, Panie Władzo... Chodźmy do radiowozu...

Pod sklepem zbiera się widownia...

- Poproszę o dowód osobisty.
- Ale Panie Władzo, to nie ja piłem to piwo. To Układ pił. Za działalność Układu będzie mnie Pan karał?
- Za picie piwa pod sklepem.
- Uffffffff... To dobrze, że jesteśmy po wyborach, bo tak to poczułbym się elementem Układu. To ja będę szczery. To wszystko przez kobiety...
- Jasne.
- Naprawdę. Wie Pan jak kobiety potrafią... Ale, ale... Ile chce Pan mi za tę niewinną czynność zapodać?
- 150.
- 150?! Przecież to nie ja piłem! To Oni. To Tamci. To ci Inni! Dobra. Powiem jak było naprawdę. Zwykle to piję w domu, ale miałem rozmowę z kochanką. Nie mogę pić w domu i rozmawiać z kochanką, bo mnie kobieta ruga, że innym poświęcam czas.
- Ale to nie po chrześcijańsku.
- Nie szkodzi. Nie jestem chrześcijaninem. Dobrze, że nie ma na to paragrafu w kodeksie wykroczeń, nie? Musielibyście cały naród katolicki ścigać... Ale nie zapoda mi Pan mandatu na 150, prawda? Przecież to byłaby kara niewspółmierna do popełnionego czynu...
- Dostajesz pan 20 złotych.
- Tak czułem, że Pan głosował na Platformę. Gdyby Pan głosował na PiS, tobym pewnie zarobił półtorej kafla. Dziękuję serdecznie, Panie Władzo.
Waldi
Posty: 546
Rejestracja: 2006-08-12, 21:05
Kontakt:

Post autor: Waldi »

ale wypił on, choć łyka czy nie?
dean

Post autor: dean »

nie... ale zauważ jaką siłą spokoju się wykazałem... najchętniej tobym mu poskakał po tym radiowozie... a tu kulturalna dyskusja... i tylko 20 zybli mandatu...
ann13

Post autor: ann13 »

haha dean, ale to fajnie, mnie kiedyś straż miejska gorzej potraktowała za trzymanie psa bez kagańca i smyczy








w domu ;)
Waldi
Posty: 546
Rejestracja: 2006-08-12, 21:05
Kontakt:

Post autor: Waldi »

Ja nie wiem dean nie piłeś płaciłeś a łyk piwa w zależności od układu różnie kosztuje nie wspomnę już o kobietach, bo za nie to płaci się inaczej teraz wiem skąd ta reinkarnacja
To jakiś sadysta z tego smerfa
gdybym miał taka gotowkę to bym uciekl z domu:)

Ann trzeba było im puscić pieska:)
quenterro
Posty: 196
Rejestracja: 2006-12-14, 00:14
Kontakt:

Post autor: quenterro »

dean, kurwa mac. piszesz o wznioslych rzeczach. temat symboliczny i istotny, to i pisz jak nalezy.

sam mnie kiedys pouczales o dialogu.

- hey, You. - wskazal na niego wzrokiem i wypil resztke piwa by rozejrzec sie za kolejna buteleczka. - its a private meeting!

sam mi kiedys mowiles, ze dialog o tyle ma sens kiedy wiadomo kto go prowadzi. a samo policjant i moczymorda niczego nie tlumaczy. nawet dramaty w 5 aktach maja charakterystyke i bohaterow i okolicznosci. i to nie zadko dokladna.

dla mnie dialog to powinien byc jak duck and watermelon salad chefa pengelley. zderzenie takie.

wiesz dean, taka olga i reszta, zreszta wcale ich nie znam a bazuje tylko na domyslach, to moga pisac swoja poezje i ksztaltowac sie na najlepszych uniwersytetach. ale nic wiecej? dlaczego?

ja Cie widzialem, jak na kacu bedac - zdychasz. a widzac ze ktos zdycha uswiadamiasz sobie tez - ze i ten ktos zyje. proza i dialog to apologia zycia, dlatego Ty mozesz o tym napisac. ja tez.

a oni nie.

tylko tak jak Ty mnie kiedys upominales jak robilem swoje do bani, tak ja Cie napominam. staraj sie. mozesz lepiej. w Twoim tu pisaniu, jest widac jakies olewactwo. ja wiem ze ty juz niedlugo napiszesz cos naprawde dobrego.
dean

Post autor: dean »

aha... trochę didaskaliów brakuje... "na żywca" pisane było no i po pijaku, także nie bawiłem się w ozdobniki... ale dzieki za krytykę i słowa zachęty...
Awatar użytkownika
haiel selassie
Posty: 210
Rejestracja: 2007-08-07, 00:17
Lokalizacja: poland
Kontakt:

Post autor: haiel selassie »

kurna trochę nierealna sytuacja z tymi 20 zł...
"Bez jedzenia i bez spania, byle byłoby co pić, kiedy na harmonii Feluś zaiwania, trzeba tańczyć, trzeba żyć. Harmonia na 3/4 z cicha łka, ferajna tańczy...Ja nie tańczę... "
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości