Strona 1 z 1

mandat karny

: 2007-10-30, 20:49
autor: dean
Rozmawiam od pół godziny pod sklepem przez komórkę. Spaliłem fajkę, otworzyłem piwo. W trakcie rozmowy podchodzi gliniarz i wytrąca mnie z toku dyskusji.

- Poproszę pana do radiowozu.

No skoro mnie prosi, to przekazuję koleżance informację:
- Wiesz co, chyba muszę kończyć, bo policja będzie mnie spisywać.
- Ale że co?
- No piję piwo w miejscu publicznym, ale nie będę się awanturował, więc nie trafię do Gdańska na Izbę Wytrzeźwień.

Na to gliniarz się uśmiecha:
- No, ale nie ma powodów do awantur...
- Jasne, Panie Władzo... Chodźmy do radiowozu...

Pod sklepem zbiera się widownia...

- Poproszę o dowód osobisty.
- Ale Panie Władzo, to nie ja piłem to piwo. To Układ pił. Za działalność Układu będzie mnie Pan karał?
- Za picie piwa pod sklepem.
- Uffffffff... To dobrze, że jesteśmy po wyborach, bo tak to poczułbym się elementem Układu. To ja będę szczery. To wszystko przez kobiety...
- Jasne.
- Naprawdę. Wie Pan jak kobiety potrafią... Ale, ale... Ile chce Pan mi za tę niewinną czynność zapodać?
- 150.
- 150?! Przecież to nie ja piłem! To Oni. To Tamci. To ci Inni! Dobra. Powiem jak było naprawdę. Zwykle to piję w domu, ale miałem rozmowę z kochanką. Nie mogę pić w domu i rozmawiać z kochanką, bo mnie kobieta ruga, że innym poświęcam czas.
- Ale to nie po chrześcijańsku.
- Nie szkodzi. Nie jestem chrześcijaninem. Dobrze, że nie ma na to paragrafu w kodeksie wykroczeń, nie? Musielibyście cały naród katolicki ścigać... Ale nie zapoda mi Pan mandatu na 150, prawda? Przecież to byłaby kara niewspółmierna do popełnionego czynu...
- Dostajesz pan 20 złotych.
- Tak czułem, że Pan głosował na Platformę. Gdyby Pan głosował na PiS, tobym pewnie zarobił półtorej kafla. Dziękuję serdecznie, Panie Władzo.

: 2007-10-30, 22:28
autor: Waldi
ale wypił on, choć łyka czy nie?

: 2007-10-31, 07:29
autor: dean
nie... ale zauważ jaką siłą spokoju się wykazałem... najchętniej tobym mu poskakał po tym radiowozie... a tu kulturalna dyskusja... i tylko 20 zybli mandatu...

: 2007-10-31, 07:48
autor: ann13
haha dean, ale to fajnie, mnie kiedyś straż miejska gorzej potraktowała za trzymanie psa bez kagańca i smyczy








w domu ;)

: 2007-10-31, 08:35
autor: Waldi
Ja nie wiem dean nie piłeś płaciłeś a łyk piwa w zależności od układu różnie kosztuje nie wspomnę już o kobietach, bo za nie to płaci się inaczej teraz wiem skąd ta reinkarnacja
To jakiś sadysta z tego smerfa
gdybym miał taka gotowkę to bym uciekl z domu:)

Ann trzeba było im puscić pieska:)

: 2007-10-31, 13:19
autor: quenterro
dean, kurwa mac. piszesz o wznioslych rzeczach. temat symboliczny i istotny, to i pisz jak nalezy.

sam mnie kiedys pouczales o dialogu.

- hey, You. - wskazal na niego wzrokiem i wypil resztke piwa by rozejrzec sie za kolejna buteleczka. - its a private meeting!

sam mi kiedys mowiles, ze dialog o tyle ma sens kiedy wiadomo kto go prowadzi. a samo policjant i moczymorda niczego nie tlumaczy. nawet dramaty w 5 aktach maja charakterystyke i bohaterow i okolicznosci. i to nie zadko dokladna.

dla mnie dialog to powinien byc jak duck and watermelon salad chefa pengelley. zderzenie takie.

wiesz dean, taka olga i reszta, zreszta wcale ich nie znam a bazuje tylko na domyslach, to moga pisac swoja poezje i ksztaltowac sie na najlepszych uniwersytetach. ale nic wiecej? dlaczego?

ja Cie widzialem, jak na kacu bedac - zdychasz. a widzac ze ktos zdycha uswiadamiasz sobie tez - ze i ten ktos zyje. proza i dialog to apologia zycia, dlatego Ty mozesz o tym napisac. ja tez.

a oni nie.

tylko tak jak Ty mnie kiedys upominales jak robilem swoje do bani, tak ja Cie napominam. staraj sie. mozesz lepiej. w Twoim tu pisaniu, jest widac jakies olewactwo. ja wiem ze ty juz niedlugo napiszesz cos naprawde dobrego.

: 2007-10-31, 16:50
autor: dean
aha... trochę didaskaliów brakuje... "na żywca" pisane było no i po pijaku, także nie bawiłem się w ozdobniki... ale dzieki za krytykę i słowa zachęty...

: 2007-11-02, 22:54
autor: haiel selassie
kurna trochę nierealna sytuacja z tymi 20 zł...