Strona 1 z 1

romans na serio

: 2008-04-25, 19:02
autor: Złota
Taki mężczyzna nie może być kochankiem, ma to, co czyni z Niego materiał na męża. Nie wiedziała jeszcze co, ale może z czasem dałaby się przekonać. Teraz była pod wrażeniem pocałunku. Znała smak ust wielu mężczyzn, ale żaden nie całował tak, jak ten. W Jej urodziny, w cudzej kuchni. Â?ycie płatało Jej figla. Teraz, gdy postanowiła już nigdy nie pokochać, doznała wypieranego od pół roku uczucia. Przez te pół roku starała się nie pokochać żadnego ze swych kochanków, związana na papierze z mężem. Postanowienie nie szło w parze z życiem, tym bardziej, że ta kobieta zawsze była bardzo kochliwa. Pobłażała też mężczyznom, a z czasem pozwalała im na zbyt wiele. Kiedyś jeden z nich rozbawił Ją propozycją, aby została prostytutką. Nie kurwą, nie tirówką, lecz ekskluzywną utrzymanką. Odmówiła, a ten facet nie dostał wtedy nawet w pysk, co więcej, dała mu dupy. Spotkała jeszcze wielu zwolenników swojego ciała, którzy prześcigali się, by Ją sponsorować. Wolała z nimi sypiać za frajer, sama nie wiedząc dlaczego. Teraz się wszystko musiało zmienić, jeszcze tylko jedna noc z Boszką. Trzeba się zabawić i związać z tym, który doskonale zdaje się pasować na męża - pomyślała. Zresztą, bardzo szybko odrzuciła tę myśl, przecież miała jeszcze męża. Nie widziała go -co prawda- prawie od dwóch miesięcy, ale nie miała czego żałować. Dlatego z żalem nie myślała o nim wcale, ale nie dało się ukryć faktu, że według prawa wciąż była mężatką. I pewnie by nią została, gdyby nie słowa - „chciałbym, żebyś była moją żoną”, które usłyszy od Niego 14-ego lutego. W pierwszą rocznicę ślubu z innym.

: 2008-04-25, 19:11
autor: elutka
Podoba mnie się to opowiadanie, Złota.
I taka myśl: zawsze (albo zazwyczaj) mówi się o kobiecie, jako o materiale na żonę, ewentualnie na kochankę. W Twoim tekście to odwrócenie bardzo na plus.

odwrócenie na plus

: 2008-04-25, 19:32
autor: Złota
i o to mi -prawie- dokładnie chodziło ;)
w każdym razie dzięki za pozytywny odbiór. jakiś czas temu czytałam to mojej przyjaciółce w Bytku. nie dość, że minę miała nietęgą, to myślałam, że się zaraz rozpłacze.

romans na serio

: 2008-04-26, 13:51
autor: Boob
witam ;-)
-"odwrócenie na plus"- a może... "nawrócona" czy na plus życie to zweryfikuje :mrgreen:
pozdrawiam. dziekuje

nawrócona

: 2008-04-27, 00:24
autor: Złota
zapachniało kontekstem religijnym. tutaj nie ma nań miejsca

: 2008-04-27, 11:46
autor: ann13
razą mnie komunały, co to jest materiał na męża, albo żonę ?
'żaden nie całował tak jak ten' - kazdy całuje tak samo, jak się na to patrzy z perspektywy czasu, 'ekskluzywna utrzymanka' chyba jego jego frani, z automatycznym wirowaniem , co to znaczy, że trzeba się związać z tym, który nadaje się na męża, 'zwolennicy jej ciała' mnie powalili, może dlatego, ze też mam niezłe, strasznie naiwny ten tekst

[ Dodano: 2008-04-27, 11:48 ]
acha, a co to jest w taki razie romans na zarty?

romans na żarty

: 2008-04-27, 15:34
autor: Złota
taki, który nie kończy się małżeństwem

: 2008-04-27, 16:48
autor: anty-czka
Zdecyduj się, mówisz o romansie czy miłości?

: 2008-04-27, 20:56
autor: ann13
są takie słowa (zawężając je do długopisu, nie do uczuć ) złota, którym nie pasują przymiotniki i przysłowki, te słowa, to kocham, lubię i szanuję, ( dobrze, jeśli siebie najbardziej, bo za tym idą inni ), romans mieści się gdzieś pomiędzy liśćmi akcji. zmień tytuł i podaj mi przepis na to jak można nie pokochać żadnego ze swoich kochanków

Re: nawrócona

: 2008-04-27, 22:05
autor: Boob
Złota pisze:zapachniało kontekstem religijnym. tutaj nie ma nań miejsca
witaj
złota!
zero kontekstu religijnego w moim komentarzu. zastosowalem przy wyrazie czudzysłów.Wskazuje jedynie na pewną anlogię nawrócenie obyczajowe,zwyczajowe może kulturowe.pozdrawiam ;-)

3 odpowiedzi

: 2008-04-28, 20:42
autor: Złota
ann 13
wystarczy być wredną suką

anty-czka
mój się skończył

Boob
luz

: 2008-04-28, 21:03
autor: ann13
myslisz, że wredne suki nie mają słabszych dni, w które ktoś może zrobić im krzywdę obcinając ogon ?

wredne suki

: 2008-04-29, 00:11
autor: Złota
wredne suki to Wredne suki. nie mam wątpliwości, że potrafią kochać, sama taką byłam. ale pytanie brzmi: czy je potrafi ktoś prawdziwie pokochać? bo miłość nieodwzajemniona nie jest przecież warta najmniejszego zachodu. smak seksu w związku bez głębi nigdy nie będzie wieczny

: 2008-04-29, 18:31
autor: ann13
nie można sobie założyć że kogoś się da pokochać, albo na pewno się go ominie, bez względu na to, czy to wredna suka, czy zakonnica ze szkoły przysposabiającaj do nauki religii, albo pedał, który kogoś urzekł permanentnym makijażem



członka:P)

a miłość nieodwzajemniona, to oddzielny temat, bardziej doświadcza i daje wiedzę choćby o sobie niż spijanie porannej rosy z ust wniebowzietego narzeczonego, kiedy już nic do szczęścia nie jest potrzebne
oprócz prezerwatywy :-P

[ Dodano: 2008-04-29, 18:33 ]
PS
dalej nie wiem co to jest wredna suka, bo tłumaczysz jak mój pan od matematyki, dwója to dwója, a ja dalej nie wiedziałam o co chodzi


siedząc czwarty rok w tej samej klasie :P)

kim jest wredna suka?

: 2008-04-29, 22:22
autor: Złota
nie pytałaś o to

: 2008-04-29, 22:32
autor: ann13
no, ale nie wyjechałam jeszcze na wczasy pod gruszką, to teraz mogę zapytać, moze nie kim jest, bo odpowiesz mi, że np. dyrektorką domu przedwczesnej starości, tylko co takiego tam robi, żeby jakiś mężczyzna mógł powiewdzieć, ty wredna suko, miałem dostać kroplówkę


anie laskę :P)

wredna piguła

: 2008-04-30, 01:44
autor: Złota
hm
nie byłam w szpitalu do urodzenia, jako pacjentka

domniemam, że sukowatość -tej w tytule- może sie wiązać z większym (dogłębniejszym) zainteresowaniem innym pacjentem