Strona 1 z 1

Mój dyrektor

: 2009-06-25, 21:50
autor: bumerang
“Mój dyrektor”
Nie lubię swojego dyrektora
którego otacza donosicieli sfora
Czuję, że śledzi każdy mój krok
musi wiedzieć nim wyda wyrok
Jest opanowany, dowcipny, inteligentny
do władzy ma talent nieprzeciętny
Bystrością umysłu mnie opętuje
czasem się cieszę, często żałuję
Zmusza mnie bym o nim pamiętała
choćbym strasznie tego nie chciała
Kawalerowie respekt przed nim czują
więc uprzejmie ode mnie odlatują
Bo dyrektor ma władzę potężną
a pensja, pieniądze nie śmierdzą
Praca jest najważniejsza na świecie
duszy emocje, nadzieje to śmiecie
To układ jest platoniczny
przez to jeszcze bardziej makabryczny
Czy inni także mają takie rozterki?
Byle uciec i zbierać na plaży muszelki
..........
.........
...........
...........
............
............klozetowe
.............
.............
............
...........
...........z dyrektorem

[ Dodano: 2009-06-25, 22:05 ]
prawdę mówiąc to bardziej mnie interesują refleksje niż czy tje czy tnje

dla mnie tworzenie to wyładowanie pewnych emocji, oczyszczenie , katharsis, odblokowanie skrępowanych myśli, wygadanie, wypłakanie, “zrzucenie kamienia z serca” itp.,
mało mnie obchodzi debata, gdzie “daną pisaninę” należy zaszufladkować

niektórzy deklarują łamanie zasad, stereotypów, a równocześnie sami je tworzą, niestety

: 2009-06-26, 11:48
autor: Boob
nie ma co narzekać. opis dyrektora wskazuje , że nadaje się co najmniej na kontrakt menadżerski, dodatkowo jeszcze taki men do tańca i różanca skoro nadaje się do zbierania muszelek we dwoje jakichkolwiek... ;-) pozdro.

: 2009-06-26, 18:48
autor: ann13
tnje
wykorzystanie wieloznaczności ostatniego słowa przed milionem wielokropek, to nawet nie jest ćwiartka sukcesu