“Motyl”
Ludzie mówią, że jestem piękny
gdy widzą mnie przystają
podziwiają, odprowadzają wzrokiem
Czasem bezwiednie wyciągają dłonie
jakby bym blaskiem chcieli się zarazić
Nie potrzebuję szat ozdobnych
w świetle mienię się kolorami
Paski mam czerwone
niczym maki spod Monte Casino
Okręgi są niebieskie
jak spokojne tonie jeziora
kilka kropek różowych
jak zorzy porannej wspomnienie
parę plamek fiołkowych
jak barwa bzów pachnących
Mój środek jest z włosków
niczym bezksiężycowa ciemnia nocy
I nie muszę nic mówić
wystarczy, że się wyprężę
Tylko tyle dziś wystarczy, choć
byłem kiedyś pogardzanym robalem
Teraz za to cieszę się życiem
doceniony na reszcie jestem
..........
...........
..........
..........
...........
..........
..........
...........
..........
..........
...........
..........
..........
...........
..........
..........
..........
..........
..........
.........jako dupa sponsora nagród w konkursie “Erekcjato”


ogólnie bardzo lubię motyle, ale cóż trzeba nagiąć swe gusta do upodobań sponsora nagród w konkursie “Erekcjato”;-)

nie mogłaś dać żuczka lub glizdy? glizdę można rozdeptać bez konsekwencji, z powodu motyla można usiąść

rozne mysli mi chodza po glowie

Teraz za to cieszę się życiem
doceniony nareszcie jestem













na procesji
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosc ... razil.html

Ma coś w sobie i nie ma. Trudno oceniać