- Proszê Pañstwa, postanowili¶my podnie¶æ rangê naszego konkursu na najpiêkniejsz± kobietê.
Zaprosili¶my do udzia³u w jury samego Platona.
Niestety krótko trwa³a nasza rado¶æ i nadzieja na przyjazd
tak znakomitego, co ja mówiê, najznakomitszego znawcy
idei piêkna.
Otrzymali¶my przed chwil± mail, w którym Platon zawiadamia nas, ¿e nie przyjedzie.
Pozwol± Pañstwo, ¿e zacytujê fragment:

"Odnoszê ostatnio wra¿enie, ¿e przesta³em dostrzegaæ piêkno
nawet w m³odzieñcach, a có¿ dopiero kobiety ...
Próbowa³em rozmawiaæ o tym z Sokratesem, który roze¶mia³ siê mówi±c: "Daj mi spokój, to ty wymy¶li³e¶ idee."

Có¿, Proszê Pañstwa, Sokrates, o którym wspomnia³ Platon w swoim mailu, radzi³, aby zastanawiaæ siê nad z³otym podzia³em i nad harmoni±, ale gdzie u licha mamy umieszczaæ wierzcho³ki tych trójk±tów?
My¶lê, ¿e poradzimy sobie jako¶ sami.
Bêdziemy wybieraæ najpiêkniejsz± demokratycznie. Nie, nie, nie wszyscy. Jury.
Pañstwo mog± klaskaæ.

Margot i znów wygrywają nogi, nie idee...

a afrodyta zaciera ręce w kąciku i myśli sobie, że ostatni będą pierwszymi ;)

brawo!




ale gdzie są kandydatki?





przedstwisz je w drugiej części mam nadzieję?

Antyczko, nogi są ważniejsze.
/Bałam się postawić w tytule znak zapytania, nie wiedziałam, co wyjdzie, ale Ty to umiesz, prawda? /

Afrodyta, ann, nie siedzi w kąciku, tylko ho, ho, ho...
To bardzo ważna bogini.

Remiku, skoro "brawo", to trochę zabawne, tak?

Małgorzato, mnie się wydaje, że aby postrzegać idealne i nieidealne piękno oraz idee same w sobie i dla siebie, a także idee nie w sobie i nie dla siebie, spełniony musi być jeden jedyny podstawowy warunek, trzeba kochać


się



ps. Kochamy się?

ps2. Zaprzestaniesz poszukiwań i nie będziesz zaprzątać sobie głowy jakimiś pierdolniętymi Afrodytami.

Ale tekst trochę Cię rozbawił, Radziku?

Tak. Bardzo jesteś fajna. Pomagasz mi.

no ale właśnie dlatego, jest ponad to, bo prawdziwa, to się unosi honorem przed takim ustawionym, czy nie jury, a nie wypina tyłek pod


[ Dodano: 2010-03-23, 19:58 ]
znaczy może się wypinać, ale sobie, a muzom i nie dlatego, że ktoś jej założył uprzaż
do wyścigu szczurów

Ann, to moja ulubiona bogini. Opiekuje się moim znakiem zodiaku.

kurde jak poszłam z ciekawości w google zobaczyć jaki to znak zodiaku, to mi wyskoczyło atrakcyjna studentka afrodyta szuka sponsora i ona jest spod lwa;)

Kurczę, ann, rozbawiłaś mnie. Chodzi o Wagę.

Małgorzato? A wiesz o co mi chodzi? Powiem Ci w sekrecie, "na łóżko"


uwielbiam wagi!!!!!

i ny

city by night!!!!

Nie Margot
może i zabawne lecz mnie nie bawi
klaszczę z poziomu publiczności dla uczestniczek, których nie widzę bo stare pryki może i sympatyczne truposze ożywione siłą twego słowa postanowili sobie pogawożyć przed wybiegiem

Zatem, remiku, nie jesteś moim wirtualnym odbiorcą.
Wirtualny odbiorca w tym przypadku nie ma nic wspólnego z internetem. Termin powstał znacznie wcześniej. To po prostu odbiorca wpisany w strukturę tekstu, niejako założony przez autora.

[ Added: 2010-03-25, 11:34 ]

wwww pisze: Pomagasz mi.

Ty mi też.

a mna, tzn baranem, kto sie opiekuje, Margot?