przyśpieszenie jesienne epitafiuta

[remik]

[glow=white]Tu leżą epitafia i się ruszają[/glow]

Wielki A

Był intelektualistą sportowym
podczas kąpieli w brodziku przykucnął i ciężar przegiął go do tyłu
upadł na wznak łamiąc kręgosłup moralny o krawędź której nikt nie dostrzega za życia był tak wielki że po śmierci nie zmieścił się do współczesnych metod pochówku dlatego stoicie przed kontenerem na śmieci bo nie dbał o fundusze pośmiertne co mu się nie chwali i nie gani
Komitet


Mały Z

śmierć jego pamięci !
Kosteczka



Gorąca Dupa

nie zagrzała nigdzie miejsca na długo
za to grzała krótko a mocno
gdy przysiadała na ławce
opalarki nie było trzeba
zima stulecia trzymała się z daleka
od jej obszarów

Wdzięczni mieszańcy parku



Magdalena Zaciąż

Karmiła nas i kochała

Dzieci i mąż



Marek

Dlaczego ty?

Agnieszka



(w przygotowaniu)
Październik 2010!

Ha! Znów nie posprzątałeś po sobie. Ale poznałem cię dobrze i lubiłem ale żegnam synoptycznie bo czas na Listopad.

Zimny Deszcz





Tu leży Pokora

Bardzo nam ciebie brak!

Ludzie zachodu i wschodu

to mi nie
Remik



Tu leży prawda

Tyś mnie prowadziła gdym był ślepy. Teraz wielu nadal cię szuka a ty leżysz sobie nieżywa i nawet już przestałaś śmierdzieć chyba

Sługus



Hau Hau
Tu leży pogrzebany pies. Powinien leżeć obok prawdy ale administracja cmentarza ma prawdę w grobie więc ten wierny towarzysz nieczłowieka a czasem tak jest tu też, przynajmniej teoretycznie nie gania za sukami. Jego sierść i oczy chroniły przed smutkiem samotności.
Dyżurny grabarz





Nienawiść naszych braci i sióstr

Córka frustracji i krewniaczka wielu takich co nie wymienimy bo się nie znamy a których ciągle pełno wśród nas. Odnoga wszelakiego nieszczęścia. W końcu udało nam się zagrzebać cię. Mamy nadzieję, że ten wielotonowy blok na grobie wystarczy za pamięć. I niech nikt nie rusza sza

Inżynierowie Losu: Mark and Spaceship


Oszust Ka

Zatrzymując się nad tą mogiłą wiedz że jest na pewno pusta! To przykład zemsty znad grobu.

My



Szczęście

Jako jedyna sprytna sztuka zaszczepione było to to na nieszczęście nie pomogło...

Mądrala Jan (lekarz osobisty)


Tu leży perła oceaniczna

Żebyście wiedzieli jak trudno taką trafić garścią. Ile pokoleń minęło bokiem gdy jej szukał a gdy znalazł okazała się zbyt prawdziwa i się skurczyła czym na ziemny grób zasłużyła. Kopcie do woli i głębiej. Nie bójcie się. Jest zużyta choć z blaskiem zapewne po wierzchu.

pochowiciel

Tu spoczywa szaleństwo w ramce
Gorące uda to przy nim byłyby pasujące.
Delikatny kowal Darek

Nieważne takie ciche
Pożegnanie seksu bez słów przebiegło sprawnie i choć nie był on jedynym takim wyjątkiem niech mu ziemia dźwiękoszczelną będzie. Milczenie za milczenie.
Niewdzięczni kochankowie

Niepotrzebny
Chowamy sens bez wiersza. Na zawsze. Chodzi o to, że nigdy nam nie był potrzebny. Odszedł jednak gdy sam chciał.
Poety Miejscowe

Święta Racja
Tu zakopaliśmy Świętą Rację. Eksperymentalnie, żywcem, co w tym przypadku zostało usprawiedliwione poczuciem i dobrem ogółu. Mimo kilku prób reanimacji nie wróciła do żywych. A więc? Obrażona czy co? Po kolejnym zakopaniu dokonaliśmy poprawnej ekshumacji z całym rytuałem i higieną. Okazało się że 17 procent z tego co zostało to nie mgnienia wiosny lecz nieprawda, zwyczajna, najzwyczajniejsza nieprawdziwość. Taki jest wynik poszukiwań świętości i racjonalizmu. Dziękujemy jej za poświęcenie.
Zespół badawczy samców Beta

[remik]

Emilka

Bóg tak nie chciał

Rodzice, dziadkowie

[kot ka]