translation4, please
: 2007-01-24, 19:53
erekcjato badziewie 96
wdycham twoj zapach
z przyzwyczajenia
snia mi sie potem fruwajace pizdy
startujace z balkonow wiezowcow
wracajac do domu
opedzam sie od nich laska
albo zwinieta gazeta
nie potrafia dobrze latac to musze uwazac
na spadajace zewszad zolte majtki
ciebie prosze od poczatku
abys sobie poszla
gdziekolwiek, nawet na zewnatrz
straszysz mnie w lozku
czesto mnie zaskakujesz
swoim pierdzeniem
wdycham twoj zapach
z przyzwyczajenia
snia mi sie potem fruwajace pizdy
startujace z balkonow wiezowcow
wracajac do domu
opedzam sie od nich laska
albo zwinieta gazeta
nie potrafia dobrze latac to musze uwazac
na spadajace zewszad zolte majtki
ciebie prosze od poczatku
abys sobie poszla
gdziekolwiek, nawet na zewnatrz
straszysz mnie w lozku
czesto mnie zaskakujesz
swoim pierdzeniem