Ballada o sznurze

wlasne teksty piosenek

Moderator: Gacek

dean

Ballada o sznurze

Post autor: dean »

Sznur konopny tkali
Dumni byli, latem snopki miał utrwalić
Kołowrotków turkot ciemną porą
Opowiadał o pachnących kłosach
Gdy w pole się wybiorą

Pętlę wiązał czule
Chciał by była jak ten sznurek
Szorstkość dodawała jej uroku
I tak pętla piękniała
Rok po roku

Przymierzał ją nieraz do szyi
I bali się go ci, którzy z nim żyli
Aż z czasem zdziczał zupełnie
Rozmawiał ze sznurem
O pętli i bólu

Zawisł więc w końcu
W objęciach swej kochanki
Zczerniały paciorki i wianki
Nie łkali po nim
Ci, co go znali
Pluli na grób lub
Po cichu umierali
Awatar użytkownika
cieniu1969
Posty: 5059
Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
Kontakt:

Post autor: cieniu1969 »

rozmawiał o petli i bólu
ta pętla jest niewymowna

to ja sobie podumam
i sie podoba
Anty_Fobia bleeeee
wre...
Posty: 1031
Rejestracja: 2006-08-15, 23:24
Kontakt:

Post autor: wre... »

najbardziej podoba mi sie druga zwrotka ...

dlaczego w pierwszej zwrotce sa "oni" w pozytywnym swietle?
wydaje mi sie, ze ci "oni" z pierwszej zwrotki powinni byc negatywnie pokazani, jezeli mieli jakikolwiek zwiazek z jego smiercia, bo inaczej nie rozumiem po co o nich wspominac...
ostatnia zwrotke tak bym zapisala...
Zawisł więc w końcu w objęciach kochanki (bez "swej" )
Zczerniały paciorki i wianki
Nie łkali po nim Ci, co go znali
Pluli na grób lub po cichu umierali
:-P
olga

Post autor: olga »

wre, moim zdaniem pierwsza zwrotka jest istotna.
to jakby wspomnienie, ze peel w sumie byl radosnym czlowiekiem, jednak rozdwojonym pomiedzy "swiatlem i cieniem".
mysl, ktora urzeczywistnila sie w ostatniej strofie, od zawsze w nim tkwila.
byl niejako skazony ta mysla.
wre...
Posty: 1031
Rejestracja: 2006-08-15, 23:24
Kontakt:

Post autor: wre... »

heh olga nie watpie, ze ona jest bardzo istotna, jezeli zostala napisana...
jezli jest jak mowisz to w pierszej zwrotce koncowki rodzajnikow powinny byc "my" ,a sa "oni"...(dlatego ona jest dla mnie w jakims oderwaniu od tekstu)...dlatego jestem ciekawa co dean :-P powie...
:)
olga

Post autor: olga »

wre, byc moze peel od samego poczatku czul sie i zyl jako "on i oni" (on i reszta swiata), stad te koncowki.
nigdy nie potrafil sie utozsamic z nimi, "zintegrowac" i chyba mozna wyczuc tutaj nutke nostalgii z tego powodu.
byc moze sie myle.
byc moze chodzi o cos zupelnie innego.
byc moze dean nas oswieci.
wre...
Posty: 1031
Rejestracja: 2006-08-15, 23:24
Kontakt:

Post autor: wre... »

heh olga faktycznie tak mogloby byc...(on i reszta swiata)...dziekuje, ze pokazalas mi ta mozliwosc myslenia :-P ...lubie jak mi sie wiersz uklada w jedna calosc, a teraz tak jest :-P , nawet gdyby deana interpretacja byla inna, ciesze sie, ze juz mam ta twoja, bo to ladny wiersz...
w tej pierwszej zwrotce, az zapachnialo tym zbozem, dlatego bylo mi zal, ze mi do niczego ona nie pasuje...
:)
Brzuszek

Post autor: Brzuszek »

miłość, nałóg i zbyt szybkie poznanie życia
pętla rozumiała i zrozumiała ,,ich"
sonia

Post autor: sonia »

Jestem w szoku, to najlepszy wiersz jaki czytałam od dłuższego czasu,zapadła w pamięć i pozostanie na zawsze, rewelacja!!!!!!!!!!!!! dean, gratuluje :->
Brzuszek

Post autor: Brzuszek »

Pętla Hłaski przyszła mi do głowy
Awatar użytkownika
yin
Posty: 133
Rejestracja: 2006-08-23, 21:58
Kontakt:

Post autor: yin »

to mogłaby być ballada o Ponurym Kosiarzu. dopiero teraz odczytuje całe bogactwo znaczeń tego wiersza, dean. a konopie to wiadomo z czym się kojarzą. razem skręcaliście ten sznur?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości