daleka droga
: 2007-02-21, 23:31
przyznaję wspomnień chwile nie zawsze są miłe
szans utraconych szukam których nie zgubiłem
nie wiem czy to fantazja czy też przeznaczenie
nasze ścieżki krzyżując stworzyło wrażenie
jakby gdzieś w którymś życiu było nam po drodze
pod rączkę spacer w parku dwoje dzieci przodem
w wózku trzecie pies kundel rodzina w komplecie
fantazja sprowadzona do pułapki życia
czy żałuję blond włosów i niebieskich oczu
ideały młodości chociaż powróciły
obudziły niedosyt życie dalej płynie
szarą strugą nie szczędząc upadków i wzlotów
wybacz jeżeli czasem powrócę nostalgią
do czegoś co być mogło co nigdy nie było
weźmiemy się pod rękę pójdziemy na spacer
gdzieś kiedyś w którymś życiu pomarzyć jest miło
szans utraconych szukam których nie zgubiłem
nie wiem czy to fantazja czy też przeznaczenie
nasze ścieżki krzyżując stworzyło wrażenie
jakby gdzieś w którymś życiu było nam po drodze
pod rączkę spacer w parku dwoje dzieci przodem
w wózku trzecie pies kundel rodzina w komplecie
fantazja sprowadzona do pułapki życia
czy żałuję blond włosów i niebieskich oczu
ideały młodości chociaż powróciły
obudziły niedosyt życie dalej płynie
szarą strugą nie szczędząc upadków i wzlotów
wybacz jeżeli czasem powrócę nostalgią
do czegoś co być mogło co nigdy nie było
weźmiemy się pod rękę pójdziemy na spacer
gdzieś kiedyś w którymś życiu pomarzyć jest miło