Nie wa¿ne
: 2007-08-12, 23:33
Ref : Platynowy ksiê¿yc wisi na niebie
Ja pragne go ¶ci±gn±æ w³a¶nie dla siebie
Niech siê zacznie historia pisana rêk± anio³a
Niech morza sie wzburz± i zalej± wszystko dooko³a
Pal± siê ¶wiece ludzkiej nadziei
od poniedzia³ku do niedzieli
Nie wa¿ne...
Mi³o¶ci kto¶ szuka
do czyjego¶ serca puka
Nie wa¿ne...
Kolorowa publika wo³a swego idola
aby pó¼niej zrobiæ z niego pornola
Nie wa¿ne...
Wsiadasz do tramwaju bez biletu
przychodz± kanary ¿±dni odwetu
Nie wa¿ne...
Rozbi³e¶ samochód
zmniejszy³e¶ ojca dochód
Nie wa¿ne...
Idziesz na imprezê wyci±gasz u¿ywkê
poznajesz pannê zwyk³± dziwkê
Nie wa¿ne...
Nie chodzisz do ko¶cio³a
chocia¿ ksi±dz z ambony wo³a
Nie wa¿ne...
Nie p³acisz rachunku
Po kolejnym trunku
Nie wa¿ne...
Wa¿ne ¿e jestem
Wa¿ne ¿e by³em
Wa¿ne ¿e jestem sob± i siê nie zmieni³em...
Ref : Platynowy ksiê¿yc wisi na niebie
Ja pragne go ¶ci±gn±æ w³a¶nie dla siebie
Niech siê zacznie historia pisana rêk± anio³a
Niech morza sie wzburz± i zalej± wszystko dooko³a
Ja pragne go ¶ci±gn±æ w³a¶nie dla siebie
Niech siê zacznie historia pisana rêk± anio³a
Niech morza sie wzburz± i zalej± wszystko dooko³a
Pal± siê ¶wiece ludzkiej nadziei
od poniedzia³ku do niedzieli
Nie wa¿ne...
Mi³o¶ci kto¶ szuka
do czyjego¶ serca puka
Nie wa¿ne...
Kolorowa publika wo³a swego idola
aby pó¼niej zrobiæ z niego pornola
Nie wa¿ne...
Wsiadasz do tramwaju bez biletu
przychodz± kanary ¿±dni odwetu
Nie wa¿ne...
Rozbi³e¶ samochód
zmniejszy³e¶ ojca dochód
Nie wa¿ne...
Idziesz na imprezê wyci±gasz u¿ywkê
poznajesz pannê zwyk³± dziwkê
Nie wa¿ne...
Nie chodzisz do ko¶cio³a
chocia¿ ksi±dz z ambony wo³a
Nie wa¿ne...
Nie p³acisz rachunku
Po kolejnym trunku
Nie wa¿ne...
Wa¿ne ¿e jestem
Wa¿ne ¿e by³em
Wa¿ne ¿e jestem sob± i siê nie zmieni³em...
Ref : Platynowy ksiê¿yc wisi na niebie
Ja pragne go ¶ci±gn±æ w³a¶nie dla siebie
Niech siê zacznie historia pisana rêk± anio³a
Niech morza sie wzburz± i zalej± wszystko dooko³a