Piosenka na dwa głosy

[elutka]

Czerwony- śpiewa dziewczyna
Zielony- śpiewa chłopak
Niebieski- śpiewają w duecie

---------------------------------------------------

Mam dla ciebie miarkę ciepła
na pochmurne dni.
Ciasto pyszne ci upiekłam.

Posmakowałbym!

Imbryk prosi na herbatę,
na bok humor zły!
I serweta czysta w kratę.

Podziękuję ci!

Stary fotel cię polubi,
łapę poda pies,
u stóp mruknie kociak rudy

Trochę lubisz mnie?

Ref.
Prezenty od ciebie to skarb,
każdy dukata wart.
Piosenkę ci za to zaśpiewam,
przychylę i dam rąbek nieba.
A barwny bukiet ze słów
rzucę do twoich nóg!

Mam dla ciebie czułe słowa,
bicia serca rytm,
balsam, kiedy boli głowa...

Z tobą miłe dni!

Dam ci pęczek snów spełnionych,
wina z malin smak,
pokój w zieleń umajony.

Będzie miło tak...

A ode mnie przyjmij wiele
potoczystych nut
- nimi pokój twój wyścielę!

Sza! Za dużo słów!

Ref.
Od ciebie podarki to skarb,
każdy uśmiechu wart!
Piosenki twej w zamian wysłucham,
dla ciebie blask słońca odszukam!
Wesoły bukiet ze słów
wtulę w kąciki ust.

A wieczorem późnym razem
siądziemy za stół.
Czas zawróci na zegarze

mgnień minionych rój.

Ref.
Bo nasze podarki to skarb!
Dzień z nimi więcej wart!
Piosenką go warto wyśpiewać,
niech głosy popłyną pod niebo!
A słońce obudzą ze snu
ciepłem serdecznych słów!

[z tłumu]

Miło tak przed snem przeczytac dobry, ciepły tekst... Lżej się zasypia...
Gdybym miewała sny, zapewne dziś byłby dzięki Tobie miłe, po prostu miłe ...
To przyjemność Cię czytać.
I jeszcze tak od serca coś: przypomniał mi się pewien cytat Andersena "Naiwność to tylko jedna cząstka mych baśni, humor bowiem stanowi ich sól"
W Twoim przypadku należy nieco przekształcić to zdanie :Naiwność to tylko jedna cząstka Twych baśni, MÂ?DROÂŚ?† bowiem stanowi ich sól.

Miłej nocy, Elu,
N.



Dobranoc

[elutka]

Z Tłumu, dzięki, ale nie zasłuzyłam... :)