Ref: Tak zwani MY, nazwani ONI.
Unosi się zapach seksu brudnych ludzi
Obrzydliwe dziecinady, za co Cię tak nienawidzę?
No i od seksu którego nie chciałaś mam migrenę.

Mam już stygmaty, od otwierania wina kluczami.
Wiesz, wyrażasz się takimi minami.
Wszystkie je zrozumiałem.
Wszystko w głowie na pulpicie zapisałem.

Ref: Tak zwani MY, nazwani ONI.
Unosi się zapach seksu brudnych ludzi
Obrzydliwe dziecinady, za co Cię tak nienawidzę?
No i od seksu którego nie chciałaś mam migrenę.

A w kościele zawsze wydaje im się, że nigdy nie poumierają.
Opłatek niszczy im wątroby bardziej od wina.
Opłatek niszczy im wątroby a sercu obojętne.
Jeśli w niebie jest jak w kościele to oni nie chcą do nieba…

Ref: Tak zwani MY, nazwani ONI.
Unosi się zapach seksu brudnych ludzi.
Obrzydliwe dziecinady, za co Cię tak nienawidzę?
No i od seksu którego nie chciałaś mam migrenę.

Ooo widzę dobrego ślady
Przytulasz, wypinasz, klękasz, przytulasz, rozpinasz.
Każda myśl ma, źdźbłem łanowcem, tuszem spermą pisana.
Każda myśl ma, źdźbłem łanowcem, tuszem spermą pisana…

Ref: Tak zwani MY, nazwani ONI.
Unosi się zapach seksu brudnych ludzi.
Obrzydliwe dziecinady, za co Cię tak nienawidzę?
No i od seksu którego nie chciałaś mam migrenę.

Ten ich seks jest warty
Tyle co minuty po orgazmie.
Gdyby mieli umrzeć w tej chwili,
Modliliby się żeby Bóg nie istniał.
Boją się tego, co było przed życiem panicznie.
Nieporównywalnie bardziej niż tego co po będzie.
Jadą jednorazowym tramwajem torami bez pętli.
Jadą jednorazowym tramwajem torami bez pętli.
Jadą jednorazowym tramwajem torami bez pętli.

Pętla na ich szyjach.

psychologiczny serze - to jest świetne

[ Dodano: 2009-06-26, 14:54 ]
znamy się tylko z widzenia,
a jedno o drugim nic nie wie - jest taka piosenka

Tiaaaa:)
Zwłaszcza jak się samemu sobie wystawia ocenę - 8

Dobra, dobra, wystawiłem, pierwszy raz tu jestem i z czystej ciekawasci oddałem głos, ku mojemu zdziwieniu ocena się pojawiła. W ogole do czegoś liczą się te punkty?

Spoko, wiecej nie bede xD

sirpsycho, nie sluchaj takich ludzi jak powyzej, mozesz sobie robic co chcesz jesli masz taką techniczną mozliwosc i ochotę , a zdolnosc samooceny jest wg mnie jak najbardziej wskazana.

lila, a mogłabyś mi streścić, tak w przybliżeniu, w czym ty jesteś lepsza od TAKICH ludzi, jak wyżej, bo na razie osobiście, to widzę tylko skrawek zadartego nosa, jeśli o już raczysz go wystawić, a to żadna podstawa żeby próbować coś zrobić ze swoim zespołem ushera i posłuchać drugiej strony

ann , "takich ludzi " miałam na mysli "takich którzy zabraniają ci oceniać wlasne utwory"
nic więcej ...

nie chce rozdmuchiwać tego, że ktoś sobie eksperymentuje naciskając "co mu bozia dała" i bardzo dobrze, bo inaczej pewnie nie byłoby prądu i przecudownego sirocco vw, ale tutaj tak się przyjęło, może dobrze, lub źle, że te punkty są rodzajem uznania, albo jego braku, twojego, mojego, jego i jej, ale nie autora samego dla siebie, dlatego rozumiem post gacka

od tej anonimowości netu to się niektórym we łbie poprzewracało , nieprawdaż pyszny serze psychologiczny ?

Ania:)
Spoko
ona zawsze "była" lepsza od "takich ludzi jak powyżej", albo tak jej się wydawało i dalej biedaczce wydaje...
Ale to już nie mój problem, ze tracąc przywileje i pełnię władzy, niektórzy próbują dokopać innym i gryźć na oślep.

Gacku ja z "przywilejów" zrezygnowałam i zrobiłam to z pełna swiadomoscia - kasując Twój bzurny post - wiedziałam ze wtedy dopiero zostaną mi one łaskawie odebrane.


ja miałam teraz na mysli jedynie Twoją uwage odnosnie stawiania sobie samemu ocen, ze wprowadzasz znów jakies zasady konwenanse jak zwykle a ja tego nie lubie,
ale jesli chcesz robic osobiste wycieczki to proszę bardzo. ja w nich udizału nie biore a Ty sam sie osmieszasz, nie po raz pierwszy.

[ Dodano: 2009-06-27, 11:49 ]
(nie po raz pierwszy" tu mam na mysli to jak kiedyś odebrałeś krytykę Twojego utworu , napisałam ze mi sie nie podoba i jest grafomanskie, wyrazilam swoja opinie, na co Ty utworzyłeś oczerniający mnie temat - to była juz przesada , i to głowny powod dla ktorego odechciało mi sie moderować i udzielać tutaj.)

Dziwna piosnka, zwiera mocne slowa tworzace licha konstrukcje

Dziwne zwrotki, maja potencjal wrycia sie w czaszke, a jednak ledwie po glowie glaszcza

jak wyżej , mi brakuje mysli przewodniej - jakiegoś rdzenia który by tymi mocnymi słowami przemówił , bo tak krzyczą one sobie a muzom
za to bardzo spodobało mi sie to porównanie : )
Mam już stygmaty, od otwierania wina kluczami

Dzieki za komentarze (przynajmniej te dwa ostatnie)

Swoją drogą... miałem chyba z 17 lat jak TO COÂŚ stworzyłem.

A teraz ile juz masz lat? Osiemnascie ?