Drogą leśną, krętą, acz równą
Dwaj szarzy wilcy szedli zjeść sobie gówno.
Wtem natknęli się na twór rzadki
Spleśniały kał, żółty, gładki
Młodszy z niewiedzą zapytał starszego
Coż to za zjawisko? Szanowny kolego
Nie spotkałem sie waszmość nigdy z czymś takim
Ni to brązowym, ni to ludzkim, ni to wilczym, ni to srakim
...A że pachnie znamienicie weź jegomość
Dokładnie rozsmaruj se na pycie
Jak owa substancyja dostała sie do rowka
Od razu młodszego tknęła boleść gorzka
Jęczy, kwiczy zaraz ducha wyzionie
Kręci mu fallusem w poziomie, w pionie!
Wreszcie padł na ziemie, ledwo żywy, pół martwy
Kutas jego cały ze skóry obdarty
Morał przesyłam Wam taki:
Nie pchaj chuja swego do nieznanej kaki.
[ Added: 2007-04-11, 23:12 ]
Oto moje "debiuty"...
Przygoda z gówienkiem
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości