libreciato sandałowe ( temat ustalony odgórnie : P )
: 2007-05-06, 19:16
[center]nosił je Juliusz Cezar nosi je również niemiecki turysta
spod pasków bieleje gustownie mu skarpetka czysta
noszą je też w lato chętnie małe dzieci
choć między paluchy włazi kurz żwir i śmieci[/center]
a ja w moich nogach .............ja zaś cierpię...................................ja zaś lubię wiatr
mam mankament mały..........od jednej przypadłości.....................i dar wolności
wszystkie dotąd buty.............która mych znajomych....................i wprost nie znoszę
mnie strasznie uwierały..........przyprawia o mdłości........................wszelkich powinności
palce moje bowiem...............a mianowicie o każdej porze roku......nie lubię sznurować butów
wygięte w drugą stronę.........czy dniem czy nocą...........................to trudna łamigłowka
i w każdym bucie krytym.......giry mi bardzo śmierdzą....................nie lubię zmieniać skarpetek
są strasznie uwięzione ..........bo się szybko pocą...........................gdy jestem w tenisówkach
[center]więc kupię sobie sandały ze świńskiej skóry
będę w nich chodzić na plażę i zdobywać góry
i każdy będzie zazdrościć przechodzień na wiślanych wałach
gdy tak będę chodzić nieskrępowana w mych nowych sandałach[/center]
[center]bez ubrania[/center]
spod pasków bieleje gustownie mu skarpetka czysta
noszą je też w lato chętnie małe dzieci
choć między paluchy włazi kurz żwir i śmieci[/center]
a ja w moich nogach .............ja zaś cierpię...................................ja zaś lubię wiatr
mam mankament mały..........od jednej przypadłości.....................i dar wolności
wszystkie dotąd buty.............która mych znajomych....................i wprost nie znoszę
mnie strasznie uwierały..........przyprawia o mdłości........................wszelkich powinności
palce moje bowiem...............a mianowicie o każdej porze roku......nie lubię sznurować butów
wygięte w drugą stronę.........czy dniem czy nocą...........................to trudna łamigłowka
i w każdym bucie krytym.......giry mi bardzo śmierdzą....................nie lubię zmieniać skarpetek
są strasznie uwięzione ..........bo się szybko pocą...........................gdy jestem w tenisówkach
[center]więc kupię sobie sandały ze świńskiej skóry
będę w nich chodzić na plażę i zdobywać góry
i każdy będzie zazdrościć przechodzień na wiślanych wałach
gdy tak będę chodzić nieskrępowana w mych nowych sandałach[/center]
[center]bez ubrania[/center]