[center]skad ja to znam
przypominam sobie
i nie wiem sam
czy mowilem tobie[/center]

.................nie bede przeszkadzal...................mysl mi chodzi............................ty bylas szczesliwa
.................ze ktos czesto ciebie.....................po glowie od rana........................ze sie wstydze
.................duchowo odmladzal.......................co to szkodzi..............................czasami tak bywa
.................a teraz juz nie jebie.......................ze bylas kochana.........................duzo widze

[center]nie mam sily
ciagle sie ponizac
jestem mily
bo chce cie wylizac
[/center]












































[center]z asfaltu[/center]

to chyba o studencie medycyny sądowej

takim prymusku
zadnej okazji nie przepuści, hahhah

nie
szkoci liza cukier z asfaltu jak sie wysypie
a peel patenie po "przejech aniu"

fobiak
zgadnij która zwroteczka mi się podoba?

no?zgaduj?

srodkowa tobie
pierwsza ann13

[ Added: 2007-05-07, 20:24 ]
mlodszym poetkom trzecia

hahha, wcale nie, mi się podoba ta tuż przed awersacja

chyba się podnieciłam, smignę zmienic majtki :P)

wszystkie mildomy sa przed awersacja
i tu jest sek

właściwie, to napisałam erekcjato, ale chyba zrobie z niego libreciato, bo jakies długie jest i mało spójne, to jednak doskonała forma przy rozchełstaniu ogólnym ;)

[ Dodano: 2007-05-07, 20:28 ]
znaczy co, wszystkie mozna podciagnac pod awersację?

nie
nalezy wybrac najlepsza mildome do awersacji

popraw sobie byka
odmładzał

bo odmałdzał, to jakoś po mołdawsku zabrzmiało :)

[ Dodano: 2007-05-07, 20:33 ]
no dla mnie ta z wylizywaniem jest w sam raz ;P)

tylko w zyciu nie spodziewałabym się że akurat z asfaltu

straż miejska czuwa
i można zakończyć raczej mandatem bardziej
niż orgazmem wielokrotnie powtórzonym





na trotuarze ;)

ann13 teraz zalapalem, tobie nie podobaja sie mildomy tylko termincja, tak?

ej, no, nie zajarzałam do definicji, znaczy mildomy to są zwrotki w poziomie, tak, a termincja , to ta tuż przed zakończeniem?

no ja nie jestem młodszą poetką;P)






to mi się podobają te bardziej sprosne kawałki, hahha

to panstwo policyjne
to co juz nie wolno sobie na asfalcie polizac?

gumę do zucia poprzednika zawsze, albo cukier dla konia przewaznie , bo ja nie wiem, czy wylizywanie cześci intymnych nie spowodowałoby jakiegoś korku, albo sporych utrudnień

w ruch
aniu;)

a co u ciebie nie ma asfaltu?
sprawdz
tylko uwazaj na ruch







































walcow drogowych

u mnie jest tylko kostka


























z kocimi łbami :P) hahhaha


i podobno nieżle trzęsie
jak już język pójdzie tam gdzie potrzeba
i wcale nie nie trzeba nim ruszać

no zobacz, same wygody mam ;)




















ale toaletkę na dworzu
hahha

ta po prawej
mądralo:)

nie mam sily
ciagle sie ponizac
jestem mily
bo chce cie wylizac


z asfaltu


fobiak, wylizac mozesz, a jakze, ale patelnie po jajecznicy.
z asfaltu mozesz zlizac loda co najwyzej, ktorego zagapiajac sie na roztargniona blondynke niechcacy upusciles.
chyba, ze owa niewiasta asfaltem byla naszpikowana, wtedy, najpierw wilgotna historyjke jej opowiedz, by jezyk juz i tak na rany narazony, doszczetnie na szwank nie zostal wystawiony.

olga, asfalt ma wiecej znaczen
nie wiadomo co on tam robil przed peel'em moze tez lizal a moze tylko tradycyjnie
przeciez jako autorowi nie wypada mi zbytnia doslownosc bo czytelnik sobie pomysli, ze mi nasionka tez smakuja

przejechane* rowniez ma wiecej znaczen jak to dobrze, ze jestem taki otwarty, przewaznie potrafie wywinac kota ogonem majac w kieszeni jakas alternatywe

ja tu zobaczylam tragiczny wypadek którego świadkiem był kanibal.

ale to walec ją przejechał?
gdy człowiek w odpowiedni sposób skoczy z 10 piętra (na "batmana") to tworzy się płaskorzeźba na chodniku... odklejają delikwenta za włosy... a twarz ma płaską... kolega kryminolog mi opowiadał...

fobiak pisze:olga, asfalt ma wiecej znaczen
nie wiadomo co on tam robil przed peel'em moze tez lizal a moze tylko tradycyjnie
przeciez jako autorowi nie wypada mi zbytnia doslownosc bo czytelnik sobie pomysli, ze mi nasionka tez smakuja

przejechane* rowniez ma wiecej znaczen jak to dobrze, ze jestem taki otwarty, przewaznie potrafie wywinac kota ogonem majac w kieszeni jakas alternatywe

fobiak, mnie jedynie chodzilo o podkreslenie, kiedy zreczniej jest uzyc "wylizac", a kiedy "zlizac".
nic wiecej.

ech... olga ja sie tak dokladnie na lizaniu nie znam, i w wikipedii nic na ten temat nie znalazlem