w Johannesburgu cierpiał za miliony
jeden polski ksiądz zresztą ciut pomylony
chlastał się i chodził boso
nie jadł i golił się kosą
potem przestał i wrócił do polskiej żony
Johannesburg
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości