Pewna mężatka spod Częstochowy,
Miewała częste zawroty głowy
Podczas leżenia
Miała omdlenia,
Gdy mąż do seksu nie był gotowy!

surowa krytyczka z Â?odzi
mówiła, że nigdy nie słodzi
młody poeta (z tych lepszych)
odrzekł, że będzie ją pieprzyć
odparła skromnie - nie szkodzi...:)

Wilku, ja wiem, żeś ty z Â?odzi
i to mi wcale nie szkodzi,
to nie przytyki,
lecz limeryki
w Nowym Temacie się młodzi

Dwie panie z Białej Podlaskiej
olśniły trzecią niewiastę.
Teraz trio śle blaski,
Krzyknął ktoś: Ale laski!
Po cichu liczy na łaskę.

Ps. Nie ma to jak limeryki! :)

Elutka, też wiem, że jest z Â?odzi,
jest płodna, dlatego wciąż płodzi
przeróżne wierszyki,
tudzież limeryki
i cymes jej zawsze wychodzi

Raz Pan Gacek w wielkim był błędzie,
że Â?ódź zawsze na mapie jest wszędzie!
Elka mieszka w Podlaskiem
i poprawia go z wrzaskiem:
Przerób mapę, gdy chcesz tkwić w tym trendzie!

A myslałem, że mieszka pod Â?askiem,
gdzie chodziłem do knajpy wciąż z kaskiem,
tam tłukli frajerów,
pompką od rowerów
i dlatego chcę mieszkać pod laskiem

Pewien Gacek pod laskiem chciał chatę,
ciułał więc grosz do grosza. Wypłatę
dawał przechować żonie
ta wydała na stronie:
kiedy lasek, mam myśli kosmate!

Czy Podlaskie, czy inna kraina,
to nie moja wszak przecież jest wina,
nie uczyłem się geografii,
biegłem do księdza do parafii
podkradając mu mszalnego wina

tak na szybko :)

raz skoczek z Białegostoku
kochał się z damą na boku
(tutaj napięcie nam wzrasta)
cóż na to mu ślubna niewiasta?
z doskoku, Panowie, z doskoku.

pewnej prawiczce z Â?owicza
znudziła się błona dziewicza
odrzekł jej śpiewak: daj ty mnie
a skończę z hymenem w hymnie:
niech żyje, kto rozprawicza!

Staruszka, (choć jeszcze bez laski)
cieszyły wciąż kobiet blaski
a, że we wszystkim był specem
więc kupił lubricant w aptece
a dama mu rzekła: bez łaski.

Pewien porucznik z Â?....
martwił się, że nie zdąży
w negliżu czekała niewiasta
mam odwieżć Panią do miasta
czy u mnie Pani zaciąży?

Porucznik z Â?.... za młodu
wiele poczyniał zachodu
by laski miec
i ciągle chciec...!
I chciał wnet ciągle... rozwodu!

Martwił się chłopek że może
zima go zastać nim zorze
zaprosił kuzynów z Warszawy
by dokończyli z nim sprawy
a oni tylko - szczęść Boże...

Ja mogę z dziewką z Pieczary,
wyżloptać piwa dwie czary,
ona choć młoda,
zrobi mi loda
i rzeknie: niech gra! Czary, mary...

spieszyla sie baba z lomzy
liczac, ze w tym roku zdazy
lezac na kanapie
ze w koncu zalapie
z erekcjato chodzi w ciazy

Pisał jeden chłop z Tarnowa,
erekcjato wciąż od nowa,
lecz fobiak i Graca
dupę mu zawraca
radząc: ty je w buty schowaj

Erekcjatorzy miejscowi
do erekcjato gotowi!
Gorzej z erekcją
- coś jakoś kiepsko...
Gabinet czeka odnowy!

O wam panowie wyjebała!
Laska przednia za to chwała!
Zwięzłymi słowy
Tekstem bezpardonowym
Wam w Ego przylała ;P

Â?eby mi przyjebać w Ego,
musiałbym go mieć kolego,
z erekcjato lepiej,
co dzień coś tu wklepię,
tylko czasem chuj jest z tego!