Dobranoc, Kochanie... Kocham Cię tak mocno...

zagadka polega na tym, że:
kto do kogo?
czy że kocha?
czy że mocno?

e-e.

że co to jest to Kochanie i to Kocham.

aaaaaaaaa... no na Kochaniu to ja się nie znam, więc każda zagadka ukryta w tych namiętnych słowach jest mi obca

ding-dean ale ty pierdzielisz az robi slabo

jjockerr... a Ty pewnie znasz rozwiązanie zagadki

ano znam choc wolalbym nie

to się, kurde, podziel tą wiedzą... nie będzie Ci tak ciężko

ding-dean ty wez zacznij czytac kobialki a nie 'czytac' to sam zajarzysz i mi nie pierdol ze nie kumasz kobit

a zagadka dalej nierozwiązana

jjockerr, z tym sms-em to tak naprawdę komiczna sytuacja.


a to, że wszystkie, jak jeden mąż, "kochają się" w deanie...

phi, to się mówi, tajemnica Poliszynela, tak?

no.

no i widzisz dean jak Ci dobrze?
wszystkie się "kochamy" w Tobie.
O dzięki lola za uświadomienie nam tej prawdy głębokiej!!

heh, lola, no polemizowałabym, nawet z tym cudzymsłowem

ja mam inne preferencje
seksualne :P)


dean, upsss

poli i szynela

walnąć w stół - nożyce się odezwą.

dziewczyny, luzik przecież.



[ Added: 2007-04-18, 17:03 ]
a, cebreiro, pominąłwszy Ciebie, oczywiście.

to teraz tak:

reakcja nr 1:


reakcja nr 2:


reakcja nr 3:


reakcja nr 4:
Lola, Ty masz specjalizację w stawianiu ludzi w niezręcznych sytuacjach?

reakcja nr 5:
Lola, nie będź gorsza niż jjockerr

reakcja nr 6:
bez komentarza

reakcja nr 7:
czy ja wyglądam jak panna na wydaniu?

reakcja nr 8:
proszę się rozejść i pisać libreciato... a nie osobiste wycieczki se urządzać

reakcja nr 9:
a ego rośnie, rośnie, rośnie...

Ja tam wcale się w Nim nie kocham... :P

ej, dlaczego?
ja się nie mogę kochać w deanie????

dean, ja nie mam, ale Ty jesteś miszczem w tym temacie :)

Niech Ci tam dean nie rośnie EGO. To strata energii, możliwej do spożytkowania w innym wzrastaniu...

a, i jeszcze jedno: miauuu, Kochanie.



(kurna, teraz to se nagrabiłam.)

i do chlewika ze mną. zzziuuuuu.



[ Added: 2007-04-18, 17:45 ]
a, cebreiro, możesz wszystko.

a skomentujesz moją twórczość? tytuł: "sms zagadka"

no plizzz. bo jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń.

dean, po głębszym przemysleniu nad talerzem pomidorowej doszłam
do wniosku
że zapiszę Cię na marginesie wyborczej, jako kandydata:)
zadowolony?:)

kandydata?

kurna, anie mówiłam? nie mówiłam?

no, i tak moje na wierzchu! o!

dean, yhy



na prezydenta:)
cieszysz się ?

na prezydenta czego?

na sobowtóra Billa Clintona

eeeee... to nie chcę... gdyby mi zaproponowano bycie sobowtórem Kennedy'ego... tobym się zastanowił