samotność
na biegunach swój los kołysząc
we wnętrzu zmyślonego domu
słyszę czasem jak schody skrzypią
gdy na nie wchodzisz po kryjomu
nie płosz już stukiem obcasów jawy
zaobrączkowane zamknę lęki
w domu pustym jak kubek od kawy
do środka - na klucz dzikich gęsi
autor publikuje na: www.wiersze.bej.pl
nico
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości