na półkach pootwierane książki,
a ściany są prawie żółte,
jak cały wystrój: prawie czarne radio,
prawie brązowy kredens i prawie
pełna zielonych igiełek podłoga.
(i chuj bo choinka wciąż jest
całkiem całkowicie)
pod dachowym oknem łóżko ogromne,
jak przestrzeń między nami,
której zaciśnięte na biodrach uda
nie potrafiły zacieśnić. prawie;
ah
jedno jest pewne w tym całym nie określeniu:
że to, co byłoby określone
musiałoby się kiedyś przekreślić, a tak?
możemy sobie jeszcze coś dorysować.
choinka do wyjebania, autor: Vip rator
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości