Strona 1 z 1

mistrzx * * * (potrzebuję cię do zdychania)

: 2010-12-11, 13:10
autor: ann13
potrzebuję cię do zdychania
z resztą poradzę sobie sam

nie obraź się -
twoje gibkie ciało
odbija się w wielu lustrach
w ostateczności
mogę rozmienić je na drobne

cała masa drobiazgów
święta ciepły sweter
dwa psy i cztery koty
dom dwa samochody
wczasy plany kredyty
chleb wino ciepło ciała
to tanie sztuczki zaklinaczy czasu

do zdychania jesteś mi jednak niezbędna

tym co nas łączy jest bowiem odór rzygowin
i twoja dłoń cierpliwie ocierająca mi usta
uporczywe szukanie słów które dla mnie odnajdziesz
magiczne „będzie dobrze gdy opróżnię cewnik”

odbędziemy kochana cudowne podróże
poprowadzisz mnie pewnie przez moje wspomnienia
„tu byłeś trochę blady poszliśmy na grzyby
a ten sweter pamiętasz?” „Oczywiście” (skłamię)

w nocy gdy się obudzę powiesz mi gdzie jestem
„przemierzasz galaktyki docierasz do sedna
nie ma gasnących oczu wiotczejących mięśni
są światy poza świtem poprawię poduszkę”

a kiedy mi zostanie tylko pozór głosu
worek wypchany kośćmi jedna czy dwie myśli
przekonasz mnie bez trudu że tak było zawsze
uwierzę ci na słowo bo usłyszę słowo

potem dowiedziesz jeszcze
autentyczności mojego „byłem”

nigdy nie kochałem cię tak prawdziwie

: 2010-12-11, 15:05
autor: Margot
Ann. lubię Cię.

: 2010-12-11, 19:51
autor: ann13
hmm, ale żeby nie było, to tego co na górze, jeszcze nie udało mi się napisać, gdybyś poczuła nitkę pod wpływem, a nie wiem czy tu dobrze widać, że to nie moje, tylko bardzo mi zapadło

: 2010-12-11, 22:36
autor: Margot
Kumam. Chodzi o to, że Ci zapadło. Spoko, nie żądam wzajemności.